O tym, że celebrytki uwielbiają kolekcjonować ubrania i biżuterię należące niegdyś to prawdziwych gwiazd, wiemy o zawsze. Kim Kardashian udowodniła, że jest w tym doskonała, zakładając na MET Galę suknię Marilyn Monroe. Tym razem postanowiła iść o krok dalej i podczas licytacji w Londynie kupiła biżuterię księżnej Diany. Kwota, jaką za nią zapłaciła, jest szokująca.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Historia ukochanej sukni księżnej Diany od Victora Edelsteina

Kim Kardashian kupiła biżuterię księżnej Diany

Attallah Cross, czyli ogromny wisior z krzyżem należał niegdyś do księżnej Diany. Teraz właścicielką została Kim Kardashian, której udało się wylicytować go na aukcji w Londynie za kwotę 197 453 dolarów. Krzyż, który składa się z kwadratowych ametystów oraz okrągłych diamentów wygląda absolutnie spektakularnie. Został on stworzony w latach 20. XX wieku przez Garrarda. Diana uwielbiała jego projekty. Pierwotnie należał on do jednego z jej przyjaciół, Naima Attallaha. Ten pożyczył go rodzinie królewskiej na kilka występów, a Diana pokazała się w nim w 1987 roku podczas gali charytatywnej Birthright w Londynie.

„Kiedy dorastałem, zawsze mieliśmy go na stole podczas świątecznego obiadu, ale nigdy nie nosił go nikt poza Dianą i nie był widziany publicznie od czasu jej śmierci” – powiedział Ramsay Attallah, syn z Naima.

Anwar Hussein/Getty Images

Zjawiskowy krzyż Diany

Wisior, który wylicytowała Kim Kardashian, jest przede wszystkim ogromnych rozmiarów i nie przypomina zwykłego łańcuszka. Diana rzeczywiście miała go na sobie.

„Jest to odważna biżuteria ze względu na swój rozmiar, kolor i styl (…) – niezależnie od tego, czy chodzi o wiarę, czy modę, a nawet jedno i drugie” – powiedział Kristian Spofforth, szef działu biżuterii Sotheby's w Londynie.

Courtesy of Sotheby's

ZOBACZ TEŻ: Jak to się stało, że torebka Diora stała się ulubionym dodatkiem księżnej Diany?

Zobacz także
Reklama

Podczas londyńskiej licytacji Kim Kardashian podała najwyższą cenę, pokonując tym samym dwóch innych licytujących. Tym samym podwoiła wartość krzyża sprzed licytacji.

„Jesteśmy zachwyceni, że ten kawałek znalazł nowe życie w rękach innego znanego na całym świecie nazwiska”.

Reklama
Reklama
Reklama