Reklama

Z dnia na dzień odnotowuje się w Polsce kolejny rekordy liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Ministerstwo Zdrowia poinformowało dzisiaj o 4739 nowych przypadkach infekcji oraz 52 zgonach, spowodowanych koronawirusem. Dla przypomnienia, jeszcze kilka dni temu dobowy przyrost liczby zakażeń nie przekraczał trzech tysięcy. Drastyczny wzrost liczby zakażonych zmusił Ministerstwo Edukacji Narodowej do zmiany dotychczasowej taktyki. Szczególnie istotną kwestią jest powrót nauki zdalnej.

Reklama

Nauka zdalna. Rząd rozważa powrót edukacji zdalnej. Kogo ma dotyczyć?

Przypominamy, iż w czwartek odbyła się konferencja prasowa, na której premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski, poinformowali o nowych obostrzeniach, które mają zatrzymać rozwój pandemii. Rozszerzenie strefy żółtej na całość kraju i wdrożenie wszystkich obostrzeń zacznie obowiązywać od soboty (10 października).

,,Mamy do wyboru: zamknąć w poszczególnych województwach ruch, czy wprowadzić pewne obostrzenia na terenie całym kraju. Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, które komunikacyjnie jest bardziej jasne", mówił Mateusz Morawiecki.

Teraz rząd rozważa podjęcie kolejnych kroków, które mają zatrzymać wzrost zachorowań. Jak ustalili reporterzy RMF FM, rząd chce stopniowo wracać do edukacji zdalnej. Szef rządu na konferencji prasowej w czwartek zapowiedział, że w sobotę poda decyzje dotyczące funkcjonowania szkół w nadchodzących tygodniach.

"W sobotę zakomunikujemy bardzo dokładnie nasze decyzje dotyczące szkół w kolejnych tygodniach. Na dzień dzisiejszy mechanizm wdrożony w sierpniu sprawdza się nieźle, ale pandemia rzeczywiście się rozszerza, dlatego być może te zasady trzeba będzie zaostrzyć" - zapowiadał Mateusz Morawiecki.

Reklama

Jak ustalili reporterzy RMF FM rząd chce wprowadzać nauczanie zdalne stopniowo - od najstarszych do najmłodszych. W pierwszej kolejności na naukę w trybie online mają zostać oficjalnie wysłani studenci, choć już i tak większość uczelni od października ruszyło z zajęciami w trybie zdalnym. Następnie nauka online miałaby zostać wprowadzona w liceach. Dopiero w ostateczności dzieci ze szkół podstawowych będą musiały dołączyć do starszych kolegów i zrezygnować ze stacjonarnego trybu nauczania.

AdobeStock.com
Reklama
Reklama
Reklama