Reklama

Royal Ascot to jedno z najważniejszych wydarzeń towarzyskich w Wielkiej Brytanii. A to dlatego, że co roku uczestniczy w nim nieodmiennie rodzina królewska. Wyścigów w Ascot nie opuszcza zwłaszcza królowa Elżbieta II, która jest znaną miłośniczką koni. I zwykle wybiera na tę okazję neonowe, rzucające się w oczy kreacje, bo jak podobno powtarza „wszyscy muszą widzieć, gdzie jest ich królowa”. Ważnym elementem tych stylizacji są, rzecz jasna, dopasowane kolorystycznie kapelusze.

Reklama

Najszybsze konie, najpiękniejsze kapelusze na Royal Ascot!

Ale liczą się nie tylko królewskie nakrycia głowy! Na torze ścigają się najszybsze konie, poza nim damy z socjety rywalizują o to, która założyła najbardziej efektowny kapelusz. Według dawnego regulaminu musiał mieć przynajmniej 10 cm średnicy. Kilka lat temu organizatorzy zakazali paniom zakładania tak zwanych fascinators, czyli przyczepianych do włosów ozdób, które zastępują kapelusz. Dziś dawne zasady uległy rozluźnieniu. A wciąż wszystkie wybierające się na Royal Ascot damy marzą, aby ich nakrycie głowy zaprojektował najsłynniejszy kapelusznik świata, Philip Treacy. Po piętach depczą jednak mu inni uznani projektanci: Tracy Rose czy Rachel Trevor-Morgan. Powstały też wyspecjalizowane firmy od wypożyczeń, takie jak Louise Claire Millinery, bo części gości nie stać na wydatek zaczynający się od pięciu tysięcy złotych… Zobaczcie, jak wypadła w tym roku największa parada kapeluszy na świecie!

Reklama
Reklama
Reklama