Monika Olejnik w kontrowersyjnym naszyjniku!
Dziennikarka szokuje wyborem biżuterii
- Paulina Filipowicz
Monika Olejnik od lat jest jedną z najlepiej i najoryginalniej ubranych Polek. Znana dziennikarka kocha modę, lubi się nią bawić i słynie z ekstrawagancji. Wybiera zarówno projekty słynnych domów mody, jak i kreacje polskich projektantów. Jej codzienne stylizacje, a także te podczas wielkich wyjść, często wywołują falę komentarzy i skrajne emocje. Dziennikarka uwielbia nieszablonowe dodatki: torebki, kapelusze i chustki, ale jej prawdziwą miłością są buty. Lubi także eksperymentować z drogą biżuterią. Tak było również podczas uroczystego otwarcia atelier Tomasza Ossolińskiego w Warszawie. Monika Olejnik pojawiła się na imprezie w bardzo oryginalnej ozdobie.
Monika Olejnik w drogiej biżuterii. Ile kosztował naszyjnik?
Dziennikarka na uroczyste otwarcie atelier Tomasza Ossolińskiego założyła szary klasyczny płaszcz i czarne spodnie z szerokimi nogawkami, ale inne elementy garderoby nie były już takie oczywiste. Monika Olejnik słynie z miłości do oryginalnych butów - tym razem postawiła na czerwone lśniące botki. Do zestawu dobrała marynarkę oversize w kratę. Największą uwagę przyciągała jednak biżuteria. Trudno było nie zauważyć ogromnego łańcucha na szyi dziennikarki. Z pewnością nie jest to minimalistyczna biżuteria! Dobry gust Moniki Olejnik po raz kolejny nie zawiódł. Naszyjnik pochodzi z kolekcji jesień-zima 2019 słynnej marki JW Anderson i wart jest 490 euro! Z pewnością przyciąga wzrok i nie da się go nie zauważyć. Łańcuchy są bardzo stylowym dodatkiem w tym sezonie, a ten w wersji maxi zdecydowanie nadaje stylizacji nonszalancji. A jak Wam się podoba taka ozdoba?