Koronawirus w Polsce. Czy od września powróci zasiłek opiekuńczy w związku z COVID-19?
Rząd rozważa kilka opcji
Im bliżej do jesieni, tym większy niepokój pojawia się w rodzicach, których pociechy już wkrótce wrócą do szkół. Niepewną kwestią jest również fakt, czy w ogóle placówki wrócą do stacjonarnego trybu nauczania, a jeśli tak, to na jakich warunkach. W przyszłym tygodniu Ministerstwo Edukacji Narodowej ma przedstawić wytyczne w sprawie pracy szkół. Czy uwzględniona zostanie pomoc dla rodziców, gdy część placówek trzeba będzie zamknąć z powodu koronawirusa? Czy od września wróci zasiłek opiekuńczy?
Koronawirus w Polsce. Zasiłek opiekuńczy. Czy będzie wypłacany we wrześniu?
Czym w zasadzie jest dodatkowy zasiłek opiekuńczy? To świadczenie mające wspomóc rodziców, którzy zdecydowali się sprawować opiekę nad dziećmi pozostającymi w domu z powodu panującej pandemii koronawirusa. Ubezpieczony rodzic, który opiekował się dzieckiem do lat 8, z powodu zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły w związku z COVID-19, mógł otrzymać dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Był on wypłacany od 12 marca do 26 lipca 2020 roku.
Jaka jest kwota przyznawanego zasiłku opiekuńczego? Należy przypomnieć, że wynosi on 80 proc. wynagrodzenia. Wypłacany jest za każdy dzień, w którym sprawowana jest opieka nad dzieckiem, wliczając w to także dni ustawowo wolne od pracy.
Wraz ze zbliżającym się końcem wakacji, coraz więcej rodziców zadaje pytania: czy zasiłek opiekuńczy będzie wypłacany od września 2020? Aktualnie rada Ministrów analizuje różne scenariusze. Nowa propozycja rządu ma pojawić się dopiero w przyszłym tygodniu.
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, iż pod uwagę brane jest takie rozwiązanie, że zasiłek będzie wypłacany rodzicom jedynie w przypadku, jeśli dojdzie do zamknięcia danej szkoły. Natomiast rodzice, którzy nie wyślą dziecka do szkoły z własnej woli, nie otrzymają zasiłku opiekuńczego. W dalszym ciągu nie ma również odpowiedzi, jak będzie wyglądać sytuacja z zasiłkami, gdy z powodu zakażenia koronawirusem o zamknięciu szkoły zdecyduje dyrektor placówki, jednak szkoła będzie znajdować się w strefie zielonej, czyli potencjalnie "bezpiecznej".