Jak to się stało, że torebka Diora stała się ulubionym dodatkiem księżnej Diany?
Dostała ją w niezwykłych okolicznościach...
Jak to się stało, że torebka Diora stała się ulubionym dodatkiem księżnej Diany? Kuferek z geometrycznym pikowaniem, nawiązującym do obić krzeseł z epoki Napoleona III, które stały w salonie Christina Diora podczas pokazu jego najsłynniejszej kolekcji New Look, miał premierę w roku 1994. Torebka znana dziś powszechnie jako Lady Dior wcale się wtedy tak nie nazywała. Początkowo ochrzczono ją bowiem imieniem Chouchou, czyli Pupilka. Ale jak okazało była to nazwa tymczasowa...
ZOBACZ TAKŻE: Stylowa księżna Diana na Wimbledonie! To ona wyznaczała trendy…
Od kogo księżna Diana dostała torebkę Diora?
We wrześniu roku 1995 Pierwsza Dama Francji Bernadette Chirac zastanawiała się, jaki prezent podarować odwiedzającej Paryż księżnej Dianie. Wiedziała, że księżna ma wielką słabość do mody. Pomyślała, że spodoba się jej najnowsze dziecko Diora. Przyszło jej bowiem do głowy, że zdobiące torebkę złote wisiorki z literkami układającymi się w napis Dior zwierały w sobie również słowo Di. Di jak Diana. Asystentka Bernadette Chirac zamówiła więc torebkę. Dostarczono ją następnego dnia. A dwa dni potem Pierwsza dama Francji wręczyła ją księżnej tuż przed tym jak obie wzięły udział w otwarciu wystawy Paula Cézanne'a w Grand Palais.
Narodziny Lady Dior
Księżnej Walii bardzo spodobał się prezent Bernadette Chirac. Tak bardzo, że Diana zamówiła torebkę Chouchou we wszystkich możliwych wariantach. I co ważniejsze, prawie się z nią nie rozstawała. A że nie bez powodu była nazywana „najczęściej fotografowaną kobietą świata”, kobiety na wszystkich kontynentach zobaczyły wkrótce jej fotografie z tym dodatkiem domu mody Christian Dior. Przypomnijmy, że księżna pojawiła się z Chouchou na przykład podczas swej oficjalnej wizyty w Argentynie. W roku 1996 za zgodą i z błogosławieństwem księżnej torebka zmieniła więc nazwę na Lady Dior. I co zupełnie niezwykłe, w ciągu następnych dwóch lat została sprzedana w astronomicznej liczbie... 200 tysięcy egzemplarzy!
Księżna Diana niezapomniana ambasadorka Diora
Powiedzmy parę słów o samej torebce.
Prawdziwy luksus wymaga najlepszych materiałów i najlepszego rzemiosła
mawiał Christiana Dior. I tej zasadzie stara się być wierny jego dom mody. Powiedzmy tylko, że każda torebka Lady Dior składa się z... 144 elementów! A nad powstaniem jednego egzemplarza trzeba pracować ponad osiem godzin.
Przez lata wiele sławnych kobiet było ambasadorkami Lady Dior. Pierwszą z nich już 1996 roku została Carla Bruni. Potem jej obowiązki przejęły Diane Kruger, Monica Bellucci i Marion Cotillard. Ale i tak do dziś torebka ta kojarzona jest nieodmiennie z postacią księżnej Diany. Choć ona, mówiąc żartem, w przeciwieństwie do sławnych aktorek nie dostała za swoją pracę ani grosza honorarium.