Reklama

Swoją światową premierę miał właśnie film dokumentalny The Gospel According to André, opowiadający historię jednej z najbarwniejszych postaci współczesnego świata mody André Leona Talley’a. Postarajmy się przedstawić go w skrócie. Nasz bohater ma 68 lat i ponad dwa metry wzrostu. Nie można go przeoczyć. Jego niezwykłe peleryny i kapelusze od dziesięcioleci były atrakcją najwspanialszych pokazów mody na całym świecie. André Leon Talley był długoletnim dyrektorem kreatywnym amerykańskiego Vogue’a, jurorem America’s Next Top model, protegowanym Diany Vreeland i Andy Warhola i jednym z „50 najbardziej wpływowych gejów w USA”. A najciekawsze jest w jego historii jest to, że nie powinien zostać żadnym z nich.

Reklama

André Leon Talley czyli prawo do marzeń

„Właściwie nie miał nawet prawa marzyć o życiu, jakie go spotkało”, mówi w filmie The Gospel According to André aktorka Whoopi Goldberg. Jako biedny, czarny chłopak z Południa nie powinien marzyć o zostaniu redaktorem mody. Nie powinien skończyć Brown University i napisać pracy o wpływie czarnych kobiet na twórczość Baudelaire i Flauberta. Nie powinien dostać się na staż do Costume Institute i pracować dla Andy Warhola w jego magazynie Interview (jaka szkoda, że parę dni temu właśnie go zamknięto). Nie powinien wreszcie zasiadać jako jedyny ciemnoskóry mężczyzna na pokazach w Paryżu i zostać ulubieńcem Anny Wintour. Ale wszystko to mu się udało. Dlaczego?

„Nie bał się być sobą. A, uwierzcie mi, to wymaga dużo odwagi by być nim”, mówi przyjaciółka Talley’a projektantka Diane von Furstenberg. A my nie możemy się doczekać na polską premierę filmu The Gospel According to André.

Anna Wintour i André Leona Talley.

East News

André Leona Talley z projektantką Diane von Furstenberg.

East News
Reklama

Zwiastun filmu dokumentalnego The Gospel According to André.

Reklama
Reklama
Reklama