Wystawa poświęcona Billowi Cunninghamowi, wielkiemu fotografowi mody ulicznej
Gdzie można ją zobaczyć?
W Nowym Jorku otwiera się wystawa poświęcona zmarłemu w 2016 roku Billowi Cunninghamowi. Był on ojcem współczesnej fotografii ulicznej i jedną z najbardziej niezwykłych postaci współczesnego świata mody. Przez całe dziesięciolecia można było zobaczyć go na ulicach Nowego Jorku ubranego w niebieski robotniczy kaftan z aparatem fotograficznym zawieszonym na szyi. Zawsze na rowerze. Niestrudzenie przemieszczał się z wernisażu na pokaz mody, z filmowej premiery na otwarcie nowego nocnego klubu. Nawet gdy padało nie korzystał z taksówek. A chętnych by go podwieźć nigdy nie brakowało! Mawiał: „Jeśli nie bierzesz od nich pieniędzy, nie mogą ci mówić, co masz robić”.
Bill Cunningham fotografował modę ulicy
I Bill Cunningham robił co chciał zachowując absolutną wolność. Fotografował gwiazdy, modelki, damy z najlepszego towarzystwa, dzieciaki z bogatych domów i przede wszystkim - zwykłych nowojorczyków. Interesowało go jak się ubierali, obserwował zmieniające się trendy i epoki. Projektant Oscar de la Renta powiedział kiedyś: „Tylko on stworzył wyczerpującą wizualną dokumentację ostatnich pięćdziesięciu lat życia Nowego Jorku. Nikomu innemu się to nie udało”. Swoje zdjęcia Bill Cunningham od 1978 roku publikował w dzienniku New York Times w rubryce On The Street (Na ulicy).
Jak zaczynał Billy Cunningham?
„Wszystkie stroimy się dla Billa”, mawiała naczelna amerykańskiego Vogue’a, Anna Wintour. Mało kto pamięta jednak, że słynny fotograf zaczynał karierą w świecie mody jako twórca kapeluszy. Do jego klientek należały między innymi Marilyn Monroe i Katherine Hepburn. Później zajął się dziennikarstwem modowym. Był związany między innymi z magazynami Women’s Wear Daily i Chicago Tribune. Ale prawdziwym powołaniem Billa Cunninghama okazała się fotografia.
Wszystkie stroimy się dla Billa
Jednym z jego pierwszych zdjęć, które wzbudziły powszechne zainteresowanie była fotografia ukrywającej się przed całym światem Grety Garbo. Bill Cunningham nie wiedział kogo fotografuje. Jego uwagę przykuło futro aktorki. „Spójrzcie na krój jej rękawa. Jest taki piękny. Nie interesowało mnie nic po za nim!”, wspominał.
Bill Cunningham, ojciec wszystkich blogów
Inną wartą odnotowania pozycją w dorobku Cunninghama jest cykl zdjęć Facades z 1978 roku. Przedstawiały one przyjaciółkę fotografa Edittę Sherman na tle słynnych budynków Manhattanu. Stroje Edditty nawiązywały do epoki, z której pochodziła dana budowla. Oprócz tego Bill Cunningham zostawił po sobie setki tysięcy bezcennych zdjęć dokumentujący życie i styl mieszkańców Nowego Jorku. Gdyby nie on nie byłoby współczesnych blogów modowych w rodzaju The Sartorialist czy Garance Doré. Zostawił też nam swoje przesłanie: „Moda bywa skutecznym orężem, który pozwala nam znieść rzeczywistość”. Teraz jego zdjęcia, słynny niebieski mundur, rower i wiele innych zaskakujących pamiątek można oglądać na wystawie w New-York Historical Society.
Celebrating Bill Cunningham, New-York Historical Society, 170 Central Park West, Nowy Jork. Wystawa będzie czynna do 9 września 2018.