Reklama

Wild Mascot to marka którą stworzyła Jessica Ziółek, dziewczyna Arkadiusza Milika. Jak mówi nam, jej marka powstała z myślą o pewnych siebie, kochających modę i nowe trendy kobietach. Podstawą Wild Mascot są najwyższej jakości włoskie i francuskie tkaniny, polskie rzemiosło oraz oryginalne projekty. A każdy projekt ma łączyć w sobie polski pragmatyzm z włoskim „słodkim życiem”. I właśnie o owej marce rozmawialiśmy z Jessiką Ziółek podczas spotkania w Neapolu.

Reklama

Jesscia Ziółek o swojej marce Wild Mascot

Dlaczego postanowiłaś założyć własną markę?

Od kiedy pamiętam moda była moją największą pasją. Od wielu lat śledzę trendy i obserwuję, jak zmienia się ulica oraz świadomość kobiet w tym obszarze.
Marka Wild Mascot to realizacja moich najskrytszych pragnień, ale również świadomość, że jest to ogromne wyzwanie biznesowe.

Kto wpadł na pomysł jej nazwy?

Inspiracją do nazwy marki stała się sylwetka aktywnej kobiety, mieszkanki metropolii, na co dzień skupionej na własnym rozwoju i życiu zawodowym, ale jak każda z nas posiadającej oblicze delikatnej i wrażliwej. Wild Mascot to propozycja dla kobiet poruszających się w miejskiej dżungli, silnych, zdecydowanych i wyrazistych.

Dlaczego to Włochy stały się inspiracją Twojej pierwszej kolekcji?

Od 2016 roku na stałe mieszkam w Neapolu. Barwy, smaki, słońce – wszystko to miało wpływ na moją wrażliwość i stało się niesamowitą inspiracją. Właśnie tam odważyłam się wypowiedzieć na głos swoje marzenie. Zdecydowałam się swoją pasję przełożyć na życie zawodowe. Kolekcja ma w sobie włoskie akcenty, część ze swoich projektów dedykuję temu, co urzekło mnie najbardziej w moich pierwszych spotkaniach z tym krajem. Cztery sukienki zaprojektowane w linii boho otrzymały nazwy: Cappucino, Limonchello, Confetti, Pomedoro.

Jak byś opisała kobietę, do której skierowana jest kolekcja?

Wild Mascot to propozycja dla kobiet zdecydowanych, wyrazistych, śledzącą trendy, mających świadomość swojego ciała. Kolekcja skierowana jest do kobiet ceniących jakość tkanin, detale i nowoczesny styl. Wild Mascot odpowiada na te potrzeby. Materiały, które używamy to jedwabie, francuskie koronki, wełna, wysokiej jakości dzianiny. Konstrukcje opracowane są z największa starannością.

Który z projektów lubisz najbardziej?

Pierwszym projektem, który przekazałam do konstruktorów z Łodzi był płaszcz – dlatego do niego mam ogromny sentyment i na zawsze zamieszka w mojej garderobie. Jest to płaszcz uszyty z wełny gotowanej w kolorze śmietankowym (pamiętam jak długo dobierałam panton). Zdobi go autorska aplikacja z motywem Syreny wykonana z 4114 kryształów Swarovskiego. Dodatkowo płaszcz ten jest niebywale praktyczny. Towarzyszy mi przez cały sezon, w zależności od aury traktuję go jako okrycie wierzchnie lub używam w formie swetra.

Czy masz już pomysł jak rozwijać swoją markę?

Właśnie została zaprezentowana pierwsza kolekcja Wild Mascot, a w Łodzi odszywane są już wzory na kolejny sezon. W najbliższym czasie będę skupiona na działaniach promocyjnych i sprzedażowych. W przyszłości marzę o tym by stworzyć sieć sklepów Wild Mascot w całej Europie. Najbliżsi kibicują mi, by kiedyś moje projekty pojawiły się podczas jednego z fashion weeków. A ponieważ staram się spełniać swoje marzenia, kto wie…

Reklama

Zobaczcie pierwszą kolekcję marki Wild Mascot w naszej galerii!

Reklama
Reklama
Reklama