Reklama

Ostatnio przekonaliśmy się, że Meghan Markle zdecydowanie nie ma dobrej ręki do kapeluszy. Wiele osób zastanawia się, dlaczego pomimo tego narzeczona księcia Harry’ego tak często po nie sięga. Odpowiedź na to pytanie związana jest z brytyjską historią. Przez setki lat kapelusz był uznawany za symbol statusu i przynależności do wyższej klasy społecznej. Choć trudno to sobie dziś wyobrazić jeszcze do lat 50. XX wieku kobieta bez kapelusza i rękawiczek nie byłaby uznawana za należycie (i przyzwoicie) ubraną, choćby miała na sobie futro z szynszyli i wartą miliony funtów biżuterię. Maghan Markle nie ma więc wyboru! Ale jak się okazuje, nie tylko ona nie ma szczęścia do tego nakrycia głowy… Zobaczcie!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama