Przepych w iście włoskim stylu? Nie tylko! Czym zachwyciła kolekcja Gucci Resort 2018?
1 z 13
Zamiast szukać oryginalnego miejsca na końcu świata, w którym mógłby zorganizować pokaz kolekcji Gucci Resort 2018, Alessandro Michele postawił na… Florencję. Pokaz odbył się we wnętrzach wspaniałego Palazzo Pitti. A dokładniej w części nazywanej Galleria Palatina, w której wystawione są dzieła malarskie Rafaela i Tycjana. Skąd ten wybór?
Wszystko zaczęło się od kultur śródziemnomorskich: greckiej i rzymskiej. Nie mogliśmy udać się do Aten, więc postawiłem na kolejny ważny etap dla europejskiej cywilizacji - okres Renesansu. Zorganizowaliśmy pokaz we Florencji, fascynującej metropolii przeszłości - zdradził Michele.
Kolekcja łączy w sobie inspiracje antyczną kulturą grecką i sztuką renesansową. Modelki miały na sobie, przywodzące na myśl te antyczne, tiary i wieńce oraz drapowane suknie. Renesansowe nawiązania pojawiły się w haftach i bogatych zdobieniach kreacji. Ale to nie wszystko. Niektóre looki to ewidentne nawiązanie do stylu lat 70. XX wieku!
Gucci Resort 2018 to kolekcja ekstrawagancka, pełna przepychu godnego domu mody Gucci. Prawdziwie włoskie arcydzieło, ale widać, że Michele puszcza do nas oko, pozwala sobie na szaloną zabawę modą.
Nieprzypadkowo na siedziskach krzeseł, na których goście oglądali pokaz wyhaftowany był fragment XV-wiecznego wiersza Lorenza de Medici, sławiącego młodość i nakazującego cieszyć się każdą chwilą.
Zobacz także: Pojedynek gigantów: Louis Vuitton vs Dior. Jak luksusowe domy mody walczą o klientki?
2 z 13
3 z 13
4 z 13
5 z 13
6 z 13
7 z 13
8 z 13
9 z 13
10 z 13
11 z 13
12 z 13
13 z 13