Reklama

Do kin trafił już najnowszy i przedostatni film Quentina Tarantino pt. Pewnego razu w... Hollywood. Produkcja z tak gwiazdorską obsadą od samego początku cieszy się ogromną popularnością. Obok Brada Pitta i Leonardo DiCaprio na wielkim ekranie pojawiła się Margot Robbie, wcielając się w byłą żonę Romana Polańskiego, tragicznie zmarłą Sharon Tate. Dużą wagę przywiązano nie tylko do faktów z jej życia i zachowania, ale również kostiumów, które są swoistym hołdem dla lat 60.

Reklama

W jednym z wywiadów wypowiedziała się Lauren Lepire, właścicielka Timeless Vixen, która pomogła stworzyć stylowy wygląd Margot w filmie. Wyznała, że szukano autentycznych ubrań z lat 60. ubiegłego wieku i dzięki temu udało się odtworzyć kilka z kultowych looków zmarłej aktorki. Lauren szczególną wagę przywiązywała do dzianinowych sukienek z golfem, pomarańczowych mini sukienek i butów go-go.

Choć Sharon nosiła rzeczy od Chanel czy Ossie'go Clarka, w Once Upon a Time ... in Hollywood nie skupiono się ma metkach. Kosiumografka Arianne Phillips podsumowała: „To nie jest film o modzie. Moda jest odzwierciedleniem kultury, jest odzwierciedleniem tego, co dzieje się w określonym czasie. W filmie są prawdziwe historyczne odniesienia do trendów, ale te kostiumy inspirowane są głównie postaciami i ich osobowościami, jak przedstawił je Quentin w oryginalnym scenariuszu”.

Ponadto wiadomo, że Margot Robbie otrzymała od siostry Tate dodatki należące do ofiary Mansona i nosiła je podczas kręcenia scen. W jednym z wywiadów wyznała: „Momentami ciężko było mi być tak blisko z Sharon. To uczucie uderzało po prostu znienacka (...). Innym razem czułam się szczęśliwa, ale owszem, były momenty, kiedy było mi niesamowicie przykro”.

Reklama

Czy rzeczywiście udało się odtworzyć styl małżonki Romana Polańskiego? Porównajcie w naszej galerii!

Reklama
Reklama
Reklama