Reklama

Bon turystyczny "1000 plus" to najnowszy projekt polskiego rządu, mający na celu pomoc branży turystycznej w wychodzeniu z kryzysu. Jadwiga Emilewicz, wicepremier i minister rozwoju przyznała, że wdrożenie programu ma kosztować budżet państwa 7 miliardów złotych. Polacy, którzy spełnią warunki zapisane w ustawie, mają dostać 1000 złotych na urlop na terenie kraju.

Reklama

Dla kogo bon 1000 plus na wakacje?

Chociaż dokładne zasady działania bonu nie zostały jeszcze sprecyzowane, z wypowiedzi Jadwigi Emilewicz można wnioskować już o wstępnych wytycznych nowego projektu 1000 plus. Finansowanie bonu turystycznego ma wynosić 1000 zł, a kwota może zostać przeznaczona na: opłacenie noclegu w krajowych obiektach (bez względu na to czy będą to hotele, hostele, czy też pensjonaty), opłacenie biletów wstępu do muzeów i różnego rodzaju miejsc turystycznych, pokrycie kosztów wynajęcia lokalnego przewodnika i wykupienie krajowej wycieczki. Bon turystyczny 1000 plus wyklucza wyjazdy zagraniczne, które obecnie i tak są niemożliwe wskutek aktualnych obostrzeń. Kto może otrzymać dopłatę do urlopu? Bony będą wydawane według spełnionych wytycznych. Warunkiem będzie zatrudnienie na zasadach umowy o pracę oraz dochód sięgający poniżej średniego wynagrodzenia w kraju (ok. 5200 zł brutto).

Jak będzie wypłacany bon turystyczny 1000 plus? Do sprawy odniosła się Jadwiga Emilewicz w programie "Money. To się liczy". "Tak jak w wielu zakładach pracy pracownicy dostają w okolicach świąt bony od swoich pracodawców, tak my w podobnej strukturze chcemy, żeby pracodawcy mogli taki bon zafundować swoim pracownikom. Nie będziemy sięgać do kieszeni pracodawców, bo ten rok nie jest rokiem na to, żeby zmuszać pracodawców do wzmożonych wydatków, dlatego w tym roku taki bon będzie w 90 proc. sfinansowany z budżetu państwa, 10 proc. to będzie wkład własny pracodawcy" - tłumaczyła wicepremier i minister rozwoju.

Bon turystyczny 1000 plus. W jakie formie będzie wypłacany i kiedy?

Obsługą programu 1000 plus ma zająć się Polska Organizacja Turystyczna. Dystrybucją bonów turystycznych być może zajmą się powiązane z nią biura podróży. Tegoroczny bon ma być ważny przez dwa lata i możliwe, że nie będzie rozwiązaniem wykorzystywanym jedynie w czasie pandemii. "Bon ma być rozwiązaniem stałym, wprowadzonym na stałe, ma jednocześnie promować etatową formę zatrudnienia – taki był wniosek strony społecznej podczas konsultacji" – zdradziła Emilewicz w rozmowie z "Studio Biznes". W jakiej formie będzie wypłacany bon turystyczny? Na ostateczną odpowiedź musimy jeszcze poczekać, jednak do sprawy odniósł się w radiu RMF wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy.

To będzie karta w formie elektronicznej, karta pre-paidowa. Tylko i wyłącznie obiekty, które mają terminale, będą mogły z tego korzystać - wyjaśniał w radiu RMF wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy.

Reklama

"Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie oficjalna prezentacja bonu 1000 plus" - powiedział w środę w radiu RMF wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy. "Bon 1000 plus będzie imienny, dostanie go każdy, kto zarabia poniżej średniej krajowej, nawet jeśli mąż czy żona tej osoby zarabia więcej. Za 1000 zł będzie można wykupić zarówno nocleg, ale też usługi dodatkowe w hotelu, np. spływ kajakowy "- wyjaśnił.

Adobe.Stock.com
Reklama
Reklama
Reklama