Reklama

Kto z nas nie tęskni za kultowym serialem Plotkara, w którym Blake Lively grała jedną z głównych ról. Aktorka wcieliła się w nim w rolę Sereny van der Woodsen – dziedziczki jednej z największych nowojorskich fortum z Upper East Side i it-girl, którą chciały naśladować wszystkie rówieśniczki. Blake Lively po zakończeniu nagrywania serialu pojawiła się jeszcze w kilku filmach, choć te nie przyniosły jej już takiej sławy i rozpoznawalności jak serial, dzięki któremu stała się gwiazdą pierwszej ligi. A przy okazji współczesną ikoną mody, stylizacje której za każdym razem były szeroko komentowane w mediach. Aktorka zaczęła być zapraszana na MET Galę i pokazy najbardziej znanych marek i domów mody. Nie inaczej było podczas ostatniego tygodnia mody w Nowym Jorku, kiedy to pojawiła się na pokazie mody Michaela Korsa. I tym razem to ona przyciągnęła uwagę większą niż paradujące po wybiegu modelki.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Pokazy mody: Michael Kors na zimę 2022. Wytworność i elegancja

Blake Lively na pokazie Michaela Korsa jak Serena van der Woodsen

Na pokazie kolekcji Michaela Korsa na sezon jesień-zima 2022 Blake Lively wystąpiła oczywiście w komplecie tegoż projektanta. Gwiazda wybrała dla siebie trzyczęściowy, jasno błękitny zestaw, na który złożyły się top na ramiączka, spódnica o prostym kroju za kolano i dopasowana marynarka. Za dodatki posłużyła aktorce białe szpilki Christiana Louboutina z zapięciem na krzyżowe paski, biała torebka-puzderko z obszyciem w kolorze masy perłowej i srebrna biżuteria. Blake, jak ma najczęściej w zwyczaju, ułożyła swoje włosy w opadające na ramiona fale oraz pomalowała usta w swoim ulubionym kolorze – karminowym odcieniu czerwieni. Trzeba przyznać, że takiego looku na pewno nie powstydziłaby się bohaterka Blake z Plotkary - Sereny van der Woodsen, która w serialowym świecie umiejętnie łączyła ubrania drogich marek z tymi z sieciówek.

CZYTAJ TAKŻE: Pokazy mody: Carolina Herrera na jesień-zimę 2022. Moda nie zna wieku

Getty Images

Po pokazie Blake Lively udzieliła kilku wywiadów, w których chętnie zaznaczała, że Michael Kors to jej ulubiony designer. Gwiazda podkreślała, że to właśnie on wprowadził ją nowojorski tydzień mody i jako pierwszy zaprosił ją na swój pokaz:

Szczerze mówiąc, Michael był pierwszą osobą, która zaprosiła mnie na jakiekolwiek wydarzenie z branży fashion. Co więcej, zawsze witał i usadzał mnie na nich osobiście. Nie wyobrażam sobie, że teraz miałabym go nie wspierać podczas jego kolejnych pokazów. Zawsze chętnie oglądam każdy z nich!

Reklama

Zupełnie jak byśmy słyszeli (i widzieli) Serenę van der Woodsen!

Getty Images
Getty Images
Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama