Reklama

„Powiem pani uczciwie, a może i przewrotnie, że nie wiem, czy za Peerelu jedzenie nie pachniało mi bardziej niż w tej chwili’’, mówili kultowy restaurator Robert Sowa, nowy juror siódmej edycji programu „Top Chef’’ w Polsacie. I zdradza, gdzie zrodziła się jego kulinarna „działalność’’ i czy zdarza mu się... przypalić ziemniaki. W rozmowie z Krystyną Pytlakowską dla magazynu VIVA! zdradził, jaki jest... prywatnie. W rozmowie z VIVA.PL opowiedział nie tylko o swojej największej pasji, ale również o tym, jakim jurorem jest dla uczestników kulinarnego show.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama