Michał Szpak w nowej VIVIE!: „Wielkiego zakochania jeszcze w życiu nie przeżyłem. Miłości. […] Czekam na cud”
Kto zna go takim, jakim jest naprawdę?
- Rafał Kowalski, Beata Nowicka
Kolorowy ptak polskiej sceny muzycznej. Wyrazisty, oryginalny, bezkompromisowy. We wrześniu po prawie czterech latach przerwy Michał Szpak wraca z nową płytą „Nadwiślański mrok”. „Jestem krzykliwy, byłem krzykliwy i pewnie krzykliwy umrę”, mówi Beacie Nowickiej w bezpretensjonalnej, szczerej i pełnej emocji rozmowie. Jaki jest naprawdę? Oto fragment najnowszego wywiadu z wokalistą.
Michał Szpak o swoim świecie, związkach i miłości – VIVA! 14/2023
Miał Pan 21 lat, kiedy wszedł na scenę „X-Factora”: długie do pasa włosy, ostry makijaż, bransoletki z ćwiekami, czarne paznokcie. Publiczność zaczęła się śmiać, wtedy Kuba Wojewódzki powiedział: „Jak się okaże, że umie śpiewać, będzie wam głupio”. No i tak Pan zaśpiewał „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena, że ta sama publiczność zgotowała Panu owacje na stojąco.
Od zawsze wiedziałem, kim jestem, i nie rezygnowałem z siebie. Wierzę, że mimo wad jestem finalnie dobrym człowiekiem i utalentowanym artystą, który chce nie tylko performować, ale też pomagać ludziom i robię to bezinteresownie. Nigdy nie dałem się złamać.
W „(mrok) Warszawianka” śpiewa Pan: „Niemen mi zrobił dziwny świat, szukam swoich słów…”.
Od tego wszystko się zaczęło. Niemen stworzył mi dziwny świat i doprowadził do miejsca, w którym jestem. Lata temu pani, która była bibliotekarką w mojej podstawówce – do dziś przyjaciółka rodziny – kupując lody w kawiarence na Rynku w Jaśle, podeszła do mnie i ni stąd, ni zowąd zapytała: „Kto jest najważniejszy w twoim życiu?”. Miałem może 11 lat, nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Zapytałem: „Ale żyjący, nieżyjący?”. „Nieistotne. Kto jest najważniejszy w twoim życiu?”. „Tato, mama…”. Ona na to: „Nie! Najważniejszy w życiu jesteś ty”.
Miała rację.
Dlatego to zapamiętałem. Jeśli my nie jesteśmy dla siebie najważniejsi, nie będziemy mieli siły, żeby pomóc drugiej osobie. Będziemy sprzedawać bubla. My sami musimy odnaleźć w sobie wartość, inaczej każdy będzie mógł ją podważyć. Dlaczego masz długie paznokcie? Bo mam ochotę. Bo wyrażają to, co teraz czuję. A dlaczego masz długie włosy? Bo mam ochotę. Bo dają mi siłę, bo czasami mogę się za nimi ukryć. Mógłbym je ściąć, ale po co?
Był Pan kiedyś zakochany?
Takiego wielkiego, namiętnego, burzliwego zakochania jeszcze w życiu nie przeżyłem. Miłości. Być może nie było na to czasu. Czekam na cud.
Myśli Pan o tym?
Mam zaufanych przyjaciół, z którymi podróżuję, którym mogę się zwierzać, którzy mi doradzają, bo są dojrzalsi ode mnie, dzięki nim radzę sobie z problemami. Być może dotąd nie spotkałem nikogo na swojej drodze, bo jestem osobą publiczną. Jestem freekiem. Na nowej płycie powołałem do życia swoje alter ego, Jowiszję. Śpiewam jako Jowiszja, kiedy chcę wyrazić coś, czego jako Michał nie mogę lub nie potrafię. Ona jest maską artysty, moją zbroją. W życiu codziennym jestem flegmatyczny. Lubię wypocząć, poleżeć na kanapie, lubię wolne, spokojne życie. Czasami wychodzę z psem na spacer i dziwię się, dlaczego ludzie się na mnie patrzą (śmiech). Niewielu ma autentyczny dostęp do tego, kim jestem. Jeśli kiedyś pojawi się osoba, która ma mnie poznać, odkryć, to przebije się przez ten pancerz. Jestem pogodzony z różnymi ścieżkami swojego życia. Być może za 10 lat będę kolesiem siedzącym na Bali i zgłębiającym tajniki jogi i medytacji…
SPRAWDŹ TAKŻE: Żyją w różnych krajach, wspierają się na każdym kroku. Taką relacją ma Michał Szpak z siostrą Marleną
Kto i co jeszcze w nowej VIVIE!?
Zachęcamy do zakupienia nowego numeru VIVY!, który będzie dostępny w sprzedaży już 20 lipca. W środku kolejny bohaterowie naszych wywiadów:
- Iwona Lewandowska i Jacek Zwoniarski. Po śmierci męża Krzysztofa myślała, że będzie sama. Ale spotkała Jacka i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia…
- Marianna Janczarska: jej ojciec – dramaturg i satyryk Jacek Janczarski odszedł, gdy miała sześć lat. Dziś chce ocalić jego pamięć.
- Nina Kowalewska-Motlik. Jedna z najbardziej wpływowych Polek w biznesie. To ona sprowadziła do Polski romanse Harlequina i walentynki.
CZYTAJ TEŻ: W nim znalazła oparcie, razem wychowują syna. Mimo że Ilona Ostrowska i Patryk Stawiński nie myślą o ślubie, tworzą zgrany duet
Nie zabraknie też artykułów: Po śmierci mężów alpinistów zawalił się ich świat… Kowalczyk-Tekieli, Berbeka, Solska-Mackiewicz, Kukuczka… czy Kino drogi. Fascynująca podróż przez filmowy krajobraz Włoch.