Małgorzata Socha o mamie: „Jest krytyczna wobec mnie. [...] Kocham ją właśnie za to, że mówi mi wiele rzeczy szczerze"
Co i kto jeszcze wpływa na jej poczucie własnej wartości?
- Rafał Kowalski, Katarzyna Piątkowska
Z mamą łączy ją wyjątkowa więź. Umieją powiedzieć sobie jednak wiele rzeczy prosto z mostu. Jak wpływa to na poczucie wartości Małgorzaty Sochy? Aktorka opowiedziała o tym Katarzynie Piątkowskiej w nowej VIVIE!. Na okładce nowego numeru gwiazda nie została poddana retuszowi.
Fragment wywiadu: Małgosia Socha o relacji z mamą
Łatwiej jest się z tym zmierzyć, gdy ma się u boku osoby, które Cię akceptują taką, jaka jesteś.
Nie pochodzę z domu, w którym mnie głaskano po głowie. Często o tym mówię. Moja mama była krytyczna wobec mnie. A właściwie powinnam powiedzieć, że jest krytyczna.
CZYTAJ TEŻ: Małgorzata Socha szczerze o hejcie. Czytała o sobie „polska pyza”. Po tych słowach złożyła sobie obietnicę
Buty, legginsy i top pochodzą ze sklepu Vitkac. Marynarka: Mariusz Przybylski
Potrafi powiedzieć Ci coś niemiłego?
Na przykład, że się posunęłam i to widać. Kocham ją właśnie za to, że mówi mi wiele rzeczy szczerze, prosto z mostu. Tylko wiesz co? Nie pozostaję jej dłużna (śmiech). Ostatecznie dzisiaj jestem jej za to wdzięczna.
To jednak chyba nie pomaga budować poczucia własnej wartości.
Wbrew pozorom pomogła mi w tym praca, bo choć bez przerwy jestem pod ostrzałem i bywam narażona na krytykę, to czuję, że jestem doceniana. Poza tym znalazłam w sobie siłę, która pozwoliła mi zmierzyć się z tamtą sytuacją. I choć czułam się tak, jakby ktoś wylał mi na głowę wiadro zimnej wody albo jakbym zderzyła się ze ścianą, nie poddałam się. Dzisiaj traktuję to jako bardzo cenną lekcję. Nauczyłam się, że to jest niemożliwe, żebym podobała się wszystkim i żeby mnie wszyscy lubili.
Gdy patrzysz na siebie w lustrze, widzisz kobietę, którą lubisz?
Nie jestem osobą, która się w siebie wpatruje i mówi sobie: „Ej, jesteś fajna”. Kiedy za długo stoi się przed lustrem, zawsze się coś znajdzie. Jestem pogodzona ze sobą, z tym, jak wyglądam. Ze swoimi wadami i mocnymi stronami. I jestem dla siebie dobra. Uważam, że trochę zdrowego egoizmu nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
___
Więcej z nowym numerze VIVY!. Z kim jeszcze rozmawiamy w kolejnej odsłonie naszego magazynu? Sprawdź na okładce!