Weronika Kostyra 11 października 2015 16:12
1/5
Alicja Bachleda-Curus z archiwum "Vivy!"
Copyright @Robert Wolański
1/5

Była Zosią w "Panu Tadeuszu", Weroniką, która wpada w ręce handlarzy kobietami w "Handlu", morską nimfą, Ondine, którą wyławia irlandzki rybak Colin Farrell w "Ondine", a nawet księżną Eleonorą Lotaryńską w "Wiedniu". Teraz wciela się w rolę Basi w komedii "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach", do której właśnie trwają zdjęcia w Warszawie i na Podhalu. To będzie pierwsza od 15 lat w pełni polska produkcja, w której pojawi się Alicja Bachleda-Curuś, na co dzień mieszkająca i pracująca w Los Angeles.

 

Aktorka ma już na koncie kilkanaście ról filmowych, z tymi amerykańskimi na czele. Ale w grudniu 2003 roku, gdy udzieliła wywiadu "Vivie!", nawet nie przypuszczała, że wszystko tak łatwo się potoczy. Wtedy była jeszcze na etapie uczenia się w legendarnej Actor's Studio Theather Institute w Los Angeles i mieszkania jednocześnie na dwóch kontynentach:

Zawsze zazdrościłam amerykańskim aktorom swobody grania. Oni mają łatwość w odgrywaniu wszelkich charakterów i postaci. I zawsze robią to prawdziwie. Ja jestem osoba zamkniętą. Szkoła aktorska w Stanach jest dla mnie pewnego rodzaju psychoterapią. Dzięki niej otwieram się, wypluwam z siebie wszystko, uczę się patrzeć na samą siebie z zewnątrz.

Słowom o aktorskich marzeniach towarzyszyły zdjęcia Roberta Wolańskiego - Alicja dzięki "Vivie!" wcieliła się w swoje wymarzone role: Ofelii, Joanny d'Arc, Lady Makbet, a nawet... Hamleta. Powspominajcie...

 

A najnowszy wywiad i sesja z Alicją Bachledą-Curuś, która powstała w Los Angeles, w "Vivie!", która od czwartku jest w kioskach.

2/5
Alicja Bachleda-Curuś jako Ofelia, grudzień 2003
Copyright @Robert Wolański
2/5

Alicja Bachleda-Curuś jako Ofelia, grudzień 2003

"Ach! Z wszystkich dziewic jam jest najbiedniejsza, com ssała miody słodkich jego przysiąg" - Ofelia

3/5
Alicja Bachleda-Curuś jako Joanna D'Arc, grudzień 2003
Copyright @Robert Wolański
3/5

Alicja Bachleda-Curuś jako Joanna D'Arc, grudzień 2003

"Przybyłam tu wysłana przez Boga, żeby przynieść ratunek Tobie, a także królestwu Francji" - Joanna D'Arc do króla Karola VII

4/5
Alicja Bachleda-Curuś jako Hamlet, grudzień 2003
Copyright @Robert Wolański
4/5

Alicja Bachleda-Curuś jako Hamlet, grudzień 2003

"Być albo nie być, oto jest pytanie. Czy dla umysłu szlachetniej jest cierpieć ciosy i strzały zawistnej fortuny, niż broń uchwycić przeciw cierpień morzu" - Hamlet

5/5
Alicja Bachleda-Curuś jako Lady Makbet, grudzień 2003
Copyright @Robert Wolański
5/5

Alicja Bachleda-Curuś jako Lady Makbet, grudzień 2003

"Ciągle ten zapach krwi! Wszystkie wonie Arabii nie odejmą tego zapachu z tej małej ręki" - Lady Makbet

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.