Agnieszka Maciąg z córką Helenką na okładce nowej "Vivy!". "Szczęście każdego dnia sobie wypracowuję"
Kobieta spełniona. Przystojny syn - Michał, śliczna córeczka - Helenka, kochający mąż - Robert. Poetka, pisarka, właśnie wydała książkę "Smaki świąt". Promotorka zdrowego stylu życia. Joginka. Stale zaczyna coś nowego. Szczęściara? "Ja nie czekam na szczęśliwy traf, ale to szczęście każdego dnia sobie wypracowuję" - mówi Agnieszka Maciąg w rozmowie z Krystyną Pytlakowską.
Wiąże się to z nieustannym dokonywaniem wyborów, często trudnych, które nie wiadomo, co ze sobą przyniosą. Tych wyborów dokonała już sporo: powrót do Polski, choć pracowała jako modelka zagranicą, zmiana domu, pracy, stylu życia, a nawet myślenia, kiedy wybierała tego właśnie mężczyznę... Ale dziś najważniejsza jest dla niej Helenka, 3-letnia córeczka, której tatą jest fotograf Robert Wolański. To w jego oczach i obiektywie obie są najpiękniejsze. To on obie najpiękniej sfotografował dla "Vivy!".
"Gdy urodziła się Helenka, założyłam dla niej zeszyt, w który wklejam zdjęcia i opisuję codzienne wydarzenia, uczucia, a zwłaszcza to, co Helenka mówi. Ten zeszyt to mój jeden wielki list do Helenki. Dostanie go, gdy będzie już dorosła. Będzie wiedziała, jak wiele radości wniosła do naszego życia" - Agnieszka Maciąg opowiada w wywiadzie dla "Vivy!".
Zanim go przeczytacie i zobaczycie sesję w 24. numerze, który w kioskach pojawi się w czwartek, zobaczcie okładkę.