Reklama

Edyta Górniak po raz kolejny otworzyła się przed fanami, publikując osobisty wpis prosto z azjatyckiej plaży. W emocjonalnych słowach opowiedziała o lękach, które towarzyszą jej od dzieciństwa, i mechanizmach obronnych, które nazywa swoją "zbroją". W tle – medialna burza wokół jej syna Allana.

Reklama

Edyta Górniak z Azji: osobisty apel do fanów

Znana polska wokalistka Edyta Górniak zamieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych wpis, który szybko przykuł uwagę internautów. Zdjęcie z plaży w jednym z azjatyckich krajów stało się tłem do niezwykle osobistego wyznania, w którym artystka poruszyła temat emocjonalnych barier i doświadczeń z dzieciństwa. W publikacji pojawiły się odniesienia do sposobów, jakie stosuje, aby przetrwać trudne chwile. Wokalistka podzieliła się refleksją na temat własnej wrażliwości i tego, jak przez lata nauczyła się ją chronić.

ZOBACZ TEŻ: Nicole Pniewska ujawnia, co wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami. Kulisy rozstania z Allanem szokują

"Noszę zbroję od dziecka" – wyznanie o lękach

W swoim wpisie Edyta Górniak poruszyła temat strachu, który – jak wynika z jej słów – towarzyszy jej od dzieciństwa. Opisała mechanizm obronny, który pełnił funkcję ochronną w jej życiu, a który metaforycznie określiła jako zbroję. Wskazała również, że mimo tej emocjonalnej bariery potrafi dostrzegać piękno i wartość w otaczającym ją świecie. Jej słowa były poruszające i pełne szczerości, co z pewnością spotkało się z dużym odzewem ze strony obserwatorów.

"Nie przeszkadza mi ona cenić piękno chwil tego nadzwyczajnego świata. Wiem, że wielu z was ma podobnie i może się z tym w pełni utożsamiać, a to jest mocno pocieszające. Dla każdego z nas. Tak, życie potrafi ukazać nam tyle obrazów, ile nosimy w sobie. Te podświadome są mniej smaczne, bo zwykle budowane na lękach, lecz lęki można utulić, oswoić i rozpuścić w intencji. Mamy w sobie cały wszechświat. Przywołuj ten obraz, który jest tobie naturalny i bliższy" - napisała w social mediach.

MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME

Czy wpis dotyczy Allana Krupy i Nicol Pniewskiej?

W tle osobistego wyznania Edyty Górniak znalazła się medialna burza związana z jej synem, Allanem Krupą, oraz jego byłą partnerką Nicol Pniewską. Chociaż artystka nie odniosła się bezpośrednio do tego tematu, kontekst jej wypowiedzi i moment publikacji wpisu mogą sugerować związek z aktualną sytuacją rodzinną. To kolejny raz, gdy Górniak pokazuje, że emocje i życie prywatne mają wpływ na jej twórczość i obecność w przestrzeni publicznej.

Wzruszający przekaz Edyty: "Lęki można rozpuścić"

Artystka zaznaczyła, że lęki, mimo iż głęboko zakorzenione, można zrozumieć i oswoić. Kluczowa jest według niej intencja i świadomość tego, co dzieje się wewnątrz człowieka. Jej wpis był nie tylko refleksją nad własnym życiem, ale również przesłaniem skierowanym do osób, które mierzą się z podobnymi emocjami. Dzięki tak osobistym publikacjom Edyta Górniak umacnia swój wizerunek osoby autentycznej i bliskiej fanom, która nie boi się mówić o trudnych doświadczeniach.

CZYTAJ TEŻ: To miało być zwykłe przemęczenie, Edyta Górniak była pewna, że to koniec. Zdradza, co naprawdę działo się z jej ciałem

Marlena Bielińska/MOVE
Reklama

Źródło: Plejada

Reklama
Reklama
Reklama