Zdrada męża kosztowała ją utratę zdrowia. Alicja Majewska wybaczyła mu dopiero na łożu śmierci
Przez lata milczała na ten temat

Choć na co dzień zaraża pozytywną energią, zarówno na scenie jak i poza nią, Alicja Majewska przeszła w życiu wiele trudnych chwile. Przez długi czas milczała na temat tego, co działo się w jej małżeństwie. W końcu jednak wyjawiła prawdę o zdradzie, emocjach i bólu, a także spokoju, jakiego doświadczyła po... wybaczeniu.
[Ostatnia publikacja na Viva Historie i VUŻ 24.02.2025 r.]
Alicja Majewska została zdradzona
Mężem Majewskiej był Janusz Budzyński. Wokalistka dopiero po latach przyznała, że nie był on jej wierny, a informacja o zdradzie odcisnęła ogromne piętno na jej zdrowiu psychicznym. Musiała skorzystać z pomocy psychiatry. Mężczyzna zostawił ją po 12 latach dla innej kobiety.
"Już sam fakt, że musiałam o bolączkach opowiadać obcej osobie, był straszny. Przepisane antydepresanty jeszcze bardziej mnie rozwaliły, chodziłam z nosem przy podłodze" mówiła dla Twojego Stylu.
Kiedy odstawiła leki, zaczęła wracać do formy, a codzienne małe rzeczy sprawiały jej powoli radość. Czuła, że zdrowieje.
ZOBACZ TEŻ: Ciągle biorą ich za małżeństwo, Majewska już nie gryzie się w język. Wprost mówi o relacji z Korczem

Wybaczyła mu na łożu śmierci
Choć do męża miała ogromny żal, a jej serce zostało złamane, gdy umierał, była przy nim do końca. Mężczyzna chorował na raka, a Majewska nie odwróciła się od niego. Co więcej, na łożu śmierci mu przebaczyła i poczuła ogromny spokój. Nigdy potem nie zdecydowała się na kolejny związek. Najwyraźniej było to dla niej zbyt bolesne doświadczenie.
CZYTAJ TEŻ: Majewska i Herbut rzucili Sopot na kolana, trudno powstrzymać łzy. Ależ szyk i klasa
Źródło: Twój Styl, Fakt
