Zbrodnia ukryta w powieści. W jaki sposób „Amok” doprowadził do mordercy?
Na podstawie powieści Krystiana Bali powstał film o tym samym tytule. Poznajcie jego historię
Krystian Bala zyskał rozgłos nie dzięki literackiemu talentowi, lecz brutalnej zbrodni, którą opisał w powieści. Jego książka „Amok” stała się tropem w sprawie morderstwa sprzed lat. Prawda, która wyszła na jaw, wstrząsnęła opinią publiczną i na zawsze zmieniła życie autora.
Od literatury do śledztwa – książka, która zdradziła swojego autora
Krystian Bala był filozofem z wykształcenia, absolwentem Uniwersytetu Wrocławskiego. W 2003 r. opublikował powieść „Amok”, której fabuła zawierała szokująco szczegółowy opis morderstwa. Początkowo książka przeszła niemal niezauważona, jednak kilka lat później okazała się kluczowa dla rozwiązania sprawy brutalnej zbrodni sprzed lat. Gdy policjanci analizowali sprawę zabójstwa Dariusza J., natrafili na zbieżności między książką a realnymi faktami z dochodzenia.
Tajemnicza śmierć i brutalne szczegóły
W listopadzie 2000 r. Dariusz J., właściciel agencji reklamowej, zaginął w tajemniczych okolicznościach. Jego ciało odnaleziono miesiąc później w Odrze – nagie, związane w charakterystyczny sposób, z wyraźnymi śladami tortur. Przez lata śledztwo nie przynosiło rezultatów, aż do momentu, gdy w ręce policji trafił egzemplarz „Amoku”.
Opisana w nim zbrodnia niemal lustrzanie odzwierciedlała realne wydarzenia: sposób uwięzienia ofiary, szczegóły dotyczące duszenia, a nawet miejsce porzucenia ciała. Śledczy zaczęli podejrzewać, że autor książki mógł mieć bezpośredni związek z morderstwem.
- ZOBACZ TEŻ: Na podstawie jego książek powstał hit Netflixa. Harlan Coben ujawnia, jak praca wpływa na relacje z żoną
Tropem zazdrości – co łączyło ofiarę i pisarza?
Motyw zbrodni okazał się równie zaskakujący, co jej literacka rekonstrukcja. Bala podejrzewał, że jego była żona miała romans z Dariuszem. Choć nie potwierdzono jednoznacznie istnienia takiej relacji, śledczy uznali, że mógł to być wystarczający powód do działania pod wpływem zazdrości i chęci zemsty. Dodatkowym dowodem był fakt, że Krystian Bala sprzedał telefon ofiary kilka dni po jego zniknięciu. To odkrycie zaważyło na przebiegu sprawy.
Proces, wyrok i niesłabnące kontrowersje
W 2007 r. Krystian Bala został skazany na 25 lat więzienia za morderstwo z motywów osobistych. Proces budził ogromne emocje – nie tylko przez brutalność czynu, ale też przez nietypowe powiązanie z literaturą. Obrońcy Bala sugerowali, że był on jedynie twórcą fikcji literackiej, a wszelkie podobieństwa do rzeczywistości są przypadkowe. Sąd jednak nie dał temu wiary, uznając dowody za wystarczające.
Po złożeniu apelacji wyrok został utrzymany, a w 2010 r. Sąd Najwyższy odrzucił kasację. Bala do dziś odbywa karę pozbawienia wolności.
Zbrodnia, która stała się filmem – ekranizacja „Amoku”
Historia Krystiana Bali zainspirowała reżyserkę Kasię Adamik do stworzenia filmu „Amok”, który miał premierę w 2017 r. Obraz przedstawia nie tylko przebieg śledztwa, ale i psychologiczny portret pisarza, który pogrywał z wymiarem sprawiedliwości. Film wywołał dyskusje o granicach między fikcją a rzeczywistością oraz o tym, czy literatura może być formą wyznania winy.
W rolę mordercy wcielił się fantastyczny aktor Mateusz Kościukiewicz. Jego żonę, Zofię, zagrała Zofia Wichłacz, laureatka Złotych Lwów za rolę w filmie "Miasto 44".
"Amok" z 2017 r. można oglądać na platformie streamingowej Netflix.
Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12
Akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 17
Fale, tafla, zwiększona objętość. Air Wand to domowy stylista włosów!
Współpraca reklamowa