Reklama

Iwona Pavlović, jurorka „Tańca z gwiazdami”, stanęła przed sądem w Olsztynie. Oskarżono ją o zniesławienie Joanny Wulfert podczas jubileuszu klubu Miraż. Sprawa nie zakończyła się wyrokiem, a sama Pavlović ujawniła wysokość swojej emerytury. Kolejna rozprawa odbędzie się w czerwcu.

„Czarna Mamba” w opałach? Iwona Pavlović stanie przed sądem

W centrum oskarżenia znajduje się jubileusz 50-lecia klubu tanecznego Miraż. To właśnie podczas tej uroczystości miało dojść do sytuacji, którą Joanna Wulfert uznała za zniesławienie. Według niej, Pavlović w obecności świadków miała publicznie podważać jej kompetencje oraz w sposób uwłaczający wypowiadać się o jej działalności w klubie, który współtworzyła przez trzy dekady.

Iwona Pavlović, odnosząc się do zarzutów, nie przyznała się do winy. Podkreśliła, że nie pamięta Wulfert z czasów współpracy z Mirażem, a także zakwestionowała jej obecność w komitecie organizacyjnym wydarzenia.

"Oskarżycielkę poznałam przy okazji obchodów 50-lecia Amatorskiego Klubu Tańca Towarzyskiego Miraż. Z tej okazji tak zwani dawni mirażowcy zorganizowali nieformalny komitet organizacyjny, by uczcić te obchody. W tym komitecie znalazła się również oskarżycielka, deklarując, że jest członkiem klubu Miraż. Do dzisiaj mam wątpliwości, ponieważ nie pamiętam jej z tamtych czasów, jak również inni członkowie komitetu, a są tam różne pokolenia. Nikt oskarżycielki nie pamięta. Zresztą w dokumentach nie widnieje jako członek klubu Miraż, więc tak naprawdę nawet nie powinno jej być w naszym komitecie, ponieważ wprowadziła nas w błąd" — mówiła jurorka w rozmowie z Faktem.

Sędziowie nie wydali jeszcze wyroku, a przebieg sprawy śledzą zarówno media, jak i sympatycy artystki.

Iwona Pavlović, 16.03.2025. Warszawa. Taniec z Gwiazdami XVI edycja POLSAT — odc. 3.
Iwona Pavlović, 16.03.2025. Warszawa. Taniec z Gwiazdami XVI edycja POLSAT — odc. 3. Fot. Pawel Wodzynski/East News

Emerytura gwiazdy „Tańca z gwiazdami”. Pavlović ujawnia szczegóły

W toku postępowania Iwona Pavlović ujawniła nieznany dotąd fakt ze swojego życia prywatnego – od dwóch lat znajduje się na emeryturze. Jej miesięczne świadczenie wynosi 2500 zł. Dodała jednak, że pozostaje aktywna zawodowo, kontynuując współpracę z telewizją Polsat. Wysokość wynagrodzenia z tytułu tych umów nie została ujawniona, powołując się na obowiązującą klauzulę poufności.

"W tej chwili jestem od dwóch lat na emeryturze, więc pobieram emerytalne świadczenia w wysokości 2,5 tys. zł i dodatkowo jestem zatrudniona na umowy przez telewizję Polsat. Z tym że mam w umowie klauzulę poufności, więc nie mogę podać kwoty, ale są to umowy dodatkowe" — podkreśliła.

Co dalej? Kolejna rozprawa już latem

Choć emocje wokół sprawy nie gasną, sąd nie wydał jeszcze orzeczenia. Kolejna rozprawa została zaplanowana na czerwiec 2025 roku. Do tego czasu obie strony mają szansę na zebranie dodatkowych dowodów i przygotowanie się do dalszych przesłuchań. Czy słynna jurorka oczyści się z zarzutów? Odpowiedź poznamy zapewne dopiero za kilka miesięcy.

Reklama
Reklama
Reklama