Zaistniał w Masterchefie, to tata namówił go na udział. Janek i Wojciech Paszkowscy byli sobie bardzo bliscy
"Początkowo podchodziłem do tego niepewnie, ale z czasem nabrałem odwagi"
Dzisiejszego dnia dotarły do nas smutne wieści o śmierci Wojciecha Paszkowskiego, legendarnego aktora i dubbingowca. Poza miłością do swojej pracy, Paszkowski był również kochającym ojcem Agaty i Jana. W swoich social mediach regularnie publikował kadry z rodzinnego życia, wspominając również ukochaną żonę, która odeszła w 2017 roku. Syn Jan dzięki wsparciu taty zaistniał w programie Masterchef, będąc jednocześnie najmłodszym uczestnikiem wersji dla dorosłych. Gdyby nie wsparcie ojca, możliwe, że nie zdobyłby się na odwagę i nie zgłosił do programu. Jakie łączyły ich relacje? Jakim ojcem był Wojciech Paszkowski?
Kim jest Jan Paszkowski?
Jan Paszkowski ma obecnie 32 lata i był najmłodszym uczestnikiem programu Masterchef. Do udziału namówił go sam tata, Wojciech Paszkowski, który od zawsze wspierał jego talent i kibicował mu w spełnianiu marzeń. W wywiadzie dla Vivy Jan wspominał, że to Wojciech Paszkowski był jego motorem napędowym do działania w tej kwestii.
W końcu tata podsunął mi pomysł wzięcia udziału w MasterChefie. Początkowo podchodziłem do tego niepewnie, ale z czasem nabrałem odwagi i… jestem tu, gdzie jestem
Dziś prowadzi własny biznes gastronomiczny i robi to, co kocha. To właśnie przekazali mu rodzice.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Wojciech Paszkowski. Jego charakterystyczny głos znał każdy
Janek i Wojciech Paszkowscy: relacja ojca i syna
Choć publicznie niewiele mówili o swoich relacjach, po zdjęciach widać, że byli ze sobą bardzo blisko. W social mediach Wojciecha Paszkowskiego znaleźć można wiele rodzinnych zdjęć, w tym z ukochanym synem, który był dla niego wszystkim. Mężczyźni byli do siebie bardzo podobni.
Janek Paszkowski w wywiadzie dla Vivy wspominał swoje beztroskie dzieciństwo. Rodzice dawali jemu i jego siostrze zawsze dużą przestrzeń. Pozwalali realizować się w tym, co kochali najbardziej. Niczego im nie narzucali.
Ponieważ moi rodzice są aktorami z zawodu, zostałem na chwilę sam w domu. Chciałem zrobić im niespodziankę i ugotowałem zupę pieczarkową. Sześciolatek. Ale tak na poważnie wszystko zaczęło się w MasterChefie.
Janek nigdy nie chciał bazować na znanym nazwisku. Ojciec wspierał go, ale na tyle, aby ten mógł być samodzielny. Szanował jego decyzje. Wiedział, że to dla niego ważne, aby zapracować na swój sukces samemu.
CZYTAJ TEŻ: „Był wytrwały, czekał na mnie”. Historia miłości Agnieszki Chylińskiej i jej męża porusza!
Sam udział w MasterChefie był dla mnie wyzwaniem. Poza tym obawiałbym się w środowisku łatki, mówienia, że z pewnością coś mi się udało dzięki rodzicom ze środowiska aktorów. Chociaż nawet i tutaj, będąc w miejscu, w którym jestem, zdarzało mi się słuchać, że zapewne to znajomości w artystycznym świecie, pomogły mi w ''karierze''. Hejterzy są i będą, ale ja chcę działać dalej, bo do tej pory dostałem od życia mnóstwo dowodów na to, że to właściwa droga.
Gdy w 2017 roku odeszła jego mama, Agnieszka Paszkowska, rodzina była dla siebie prawdziwą ostoją. Jego ojciec jeszcze siedem tygodni opublikował wzruszające zdjęcie z okazji urodzin ukochanej żony...
Wojciech Paszkowski nie żyje
Dziś dotarła do nas smutna informacja o śmierci Wojciecha Paszkowskiego, wybitnego aktora i dubbingowca. Jego głos znał każdy, jednak to rodzina pogrążona jest w największym smutku. Od dawna chorował. Przeszedł dwa udary, które osłabiły jego organizm.
Żyję już rok po rozległym drugim udarze. Pierwszy to był delikatesik. Z tego drugiego to cudem się wywinąłem, ale mam poudarową padaczkę. Leczę i skonsultowałem to z neurologiem. Biorę leki i jest ok, ale miesiąc temu były dwa napady
Dziś żegnamy prawdziwą legendę, a rodzinie składamy wyrazy współczucia.
Źródło: Viva.pl, Instagram