Poszła za głosem serca na przekór rodzinie. "Czasami było to męczące"
Luna od lat kroczy własną drogą...
- Marcjanna Maryszewska
- , Wiktor Krajewski
To ona reprezentowała Polskę w tegorocznym konkursie Eurowizji. Od samego początku krytycy muzyczni rzucali jej kłody pod nogi. Nie weszła do finału, ale nie ma to dla niej znaczenia, idzie do przodu, po swoje, bo ma plan. Kim naprawdę jest, co zamierza i jakie miejsce w jej życiu zajmuje miłość, Luna opowiada Wiktorowi Krajewskiemu.
Luna o kroczeniu własną ścieżką i relacjach z rodziną — wywiad VIVY!
– Jesteś dziewczyną…
… z innej planety, choć urodziłam się w Warszawie. W rodzinie, w której nikt nie odkrył w sobie artysty. A ja zawsze chciałam śpiewać.
– Wiedziałaś, że to muzyka będzie światem, któremu poświęcisz swój czas?
Miałam wiele pomysłów na życie, bo i wiele rzeczy mnie interesuje, ale doba ma tylko 24 godziny i nie da się wszystkiemu oddać uwagi. Początkowo nie przypuszczałam, że mogę żyć z muzyki, zwłaszcza że moja rodzina jest związana z biznesem, więc życie artystyczne było raczej w kategorii „lifestyle’u”, a nie sposobu na zarabianie pieniędzy. A tymczasem ja z muzyki utrzymuję się od 17. roku życia.
– Jak to? Przecież jesteś córką bardzo zamożnych rodziców, pewnie Twoja edukacja kosztowała majątek?
Nieprawda. Nigdy nie chodziłam ani do społecznej, ani prywatnej szkoły. Moja mama wysłała mnie do podstawówki i gimnazjum rejonowego. Równocześnie uczęszczałam do szkoły muzycznej. Byłam ambitna, całe dzieciństwo każdy dzień w tygodniu zaczynałam dwa razy – rano szkoła zwykła, po południu muzyczna. Czasami było to męczące, ale lubiłam żyć podwójnie, intensywnie. Tak już zostało.
[...]
– Rodzice nie namawiali Cię, abyś rzuciła muzykę i przyszła pracować w rodzinnym biznesie?
Wręcz przeciwnie (śmiech). Mój tata wyznał ostatnio z zaskakującą szczerością, że cieszy go moja niezależność i to, że znalazłam pomysł na siebie. Powiedział, że jest ze mnie dumny. Jeden z moich braci w dniu moich urodzin złożył podobną deklarację. „Podziwiam cię, że robisz swoje i nie oglądasz się na innych”, powiedział. Praca w rodzinnym biznesie byłaby zapewne prostsza i mniej stresująca, ale ja wybrałam własną drogę. Poszłam za głosem serca.
[...]
Rozmawiał Wiktor Krajewski
Cały wywiad w najnowszym numerze magazynu VIVA!, który od 07.11.2024 roku będzie dostępny w sprzedaży.