Reklama

Wcześniej dwa razy była zaręczona. Szczęście i miłość Maffashion odnalazła u boku Sebastiana Fabijańskiego. Wspólnie budują swoją przyszłość. Tworzą kochającą się rodzinę, a prawie rok temu w ich życiu pojawił się owoc ich związku. Para doczekała się synka, Bastiana. Niedawno media rozpisywały się o zaręczynach Julii Kuczyńskiej i Sebastiana Fabijańskiego. Czy zakochani planują ślub? O tym Maffashion opowiedziała w nowym wywiadzie VIVY! w rozmowie z Barbarą Łubko.

Reklama

Zawsze byłaś długodystansowcem w związkach. Wcześniej dwa razy byłaś zaręczona. Ale z Twoim narzeczonym i tatą Bastka Sebastianem Fabijańskim wszystko potoczyło się szybko…

O moim związku z Sebastianem mówili: „Daję im dwa, trzy miesiące i będzie koniec”. Cóż :) Poznaliśmy się dawno temu, ale tylko kojarzyliśmy się z imprez. W 2019 roku byliśmy zaproszeni do kampanii #Sexedpl Anji Rubik, powiedzieliśmy sobie aż „cześć”. Mogę ci zdradzić, że to portale plotkarskie pomogły w tym, że coś się zaczęło więcej dziać! Puściły absolutnie nieprawdziwą plotkę, że się spotykamy i paradoksalnie to był początek…

Co Cię ujęło w Sebastianie?

Na pewno artystyczna dusza. Która też bywa trudna! Wbrew temu, jak przedstawiają nas media, mamy dużo podobnych poglądów. Sebastian pięknie mówi o rodzinie. Ujęło mnie to, jak bardzo tej rodziny chciał. I w jaki sposób mówił o tym, jaką tę rodzinę chce mieć. On ma piękne wnętrze, ba, z zewnątrz też jest niczego sobie…

Zobacz też: Julia Kuczyńska o macierzyństwie: „Mnie synek przyniósł szczęście i spełnienie, poczucie sensu w życiu”

Ty wyszłaś z ciepłego domu, ale Sebastian nie ukrywa, że ma za sobą ciężkie przeżycia: śmierć ojca, pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Czy nie bałaś się, że tworzenie rodziny z człowiekiem poranionym może być skomplikowane?

Bardzo ciężkie pytanie. Oraz nie do końca jest tak, że u mnie było tylko kolorowo. Ale nie o tym teraz. Wiesz, patrząc w ten sposób, trudno byłoby w ogóle wiązać się z jakimkolwiek człowiekiem, bo przecież zawsze może się coś wydarzyć. Ktoś może z dnia na dzień zachorować. Trudności w życiu się pojawiają.
Nie chciałabym z tego powodu dyskwalifikować kogoś, kim się zauroczyłam, w kim się zakochałam. Były w Sebastianie rzeczy ważniejsze niż jego traumy i przeszłość. Razem sobie poradzimy.

Co było ważniejsze?

Ciepło i to, co ma w głowie. On walczy z tym, co jest problematyczne. Chodzi na terapię. Najpierw umarł jego ojciec, a dokładnie rok później, w tym samym miesiącu, odszedł kolejny członek jego najbliższej rodziny. Tragedie się nawarstwiły. Sebastian nie miał czasu wyleczyć się po jednej stracie, a przyszła kolejna. Nie było czasu na przepracowanie traumy, na przeżycie żałoby. Jest dorosły i pracuje nad swoimi problemami. Wszystko idzie ku dobremu.

Maffashion. Julia Kuczyńska. Julia Fabijańska?

Czy ślub? To nie jest coś, co teraz zaprząta nasze głowy. Wcześniej myślałam o tym, że kiedy dziecko będzie w przedszkolu albo trzeba będzie lecieć samolotem i będą problemy z tego tytułu, że mama ma inne nazwisko, to weźmiemy ślub cywilny. Ale to jest przecież smutne, że ludzie z takich pobudek mają zawierać związek małżeński. Nie mówię „nie”, tak samo Sebastian. Jeśli kiedykolwiek weźmiemy ślub, wyprawimy wesele, to zorganizujemy je po swojemu i na spokojnie, jeśli to w ogóle możliwe. Będzie tak, jak sobie wymarzyliśmy, a nie na szybko.

Ale zaręczeni jesteście. Było romantycznie?

Zaręczyny były romantyczne i skuteczne, bo je przyjęłam (śmiech)! Nie planowałabym z kimś dzieci i rodziny, dopóki nie będę z tą osobą zaręczona. Pierwszy raz zaręczyłam się, jak miałam 20 lat, i nawet wtedy zaręczyny nie oznaczały dla mnie, że zaraz bierzemy ślub. To deklaracja – ta druga osoba jest naprawdę ważna. Chłopaka i dziewczynę można sobie mieć. Ale jeśli już się komuś deklarujesz i jest to „twoja” narzeczona, to jest to ktoś więcej niż tylko dziewczyna. Zaręczyny oznaczają dla mnie, że dwoje ludzi ma wobec siebie większe plany. I my z Sebastianem mamy takie plany. Jest budowa domu, jest mały dzieciaczek, życie razem…

Cały wywiad z Maffashion dostępny w nowej VIVIE!. Magazyn można znaleźć w punktach sprzedaży w całej Polsce od 9 września.

Sprawdź też: Julia Kuczyńska o związku z ukochanym: „Były w Sebastianie rzeczy ważniejsze niż jego traumy i przeszłość”

Mateusz Stankiewcz/SameSame

Mateusz Stankiewcz/SameSame
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama