Weronika Kostyra 23 listopada 2015 19:13
1/5
Krzysztof Penderecki może komponować w każdej sytuacji – w samolocie, pociągu i na… skraju stołu.
Copyright @Olga Majrowska
1/5

Krzysztof Penderecki, wybitny polski kompozytor, dyrygent i pedagog obchodzi dziś 82. urodziny. Z okazji jubileuszu przypominamy, co 18 lat temu mówił w "Vivie!" o muzyce, przemijaniu i... ogrodzie.

 

Poza muzyką i komponowaniem, jego największą miłością jest dworek w Lusławicach, który razem z żoną, Elżbietą Penderecką, od lat przywraca do dawnej świetności. To jego miejsce na ziemi. Każdą chwilę wolną od muzyki spędza na planowaniu i udoskonalaniu ogrodu-parku okalającego dwór. Sadzenie drzew to jakby przedłużenie życia, a Krzysztof Penderecki ma nadzieję, że zostawi po sobie nie tylko muzykę. W wywiadzie z 1997 roku kompozytor powiedział Krystynie Pytlakowskiej:

Z drzewami to jak z muzyką. Komponowanie ogrodu jest podobne do tworzenia utworu muzycznego. I tu, i tam liczy się umiejętność myślenia całością, a nie poszczególnymi elementami. Ogród to zmatematyzowana natura, tak jak muzyka jest zmatematyzowaną emocją.

Krzysztof Penderecki za swą pracę i dokonania została uhonorowany wieloma odznaczeniami i wyróżnieniami, lecz w gruncie rzeczy nigdy nie chodziło mu o sukces, tylko o osiągnięcie celu, który już dawno temu sobie wytyczył.

Dążę do niego i nikt nie może mi  w tym przeszkodzić, czy to w parku, czy to w muzyce. Napisanie jeszcze symfonii, które zaplanowałem, może jeszcze oratorium, może jeszcze jednej opery, trochę muzyki kameralnej. No i zbliżenie do ostatecznego kształtu mojego dzieła w Lusławicach. Staram się realizować w kilku dziedzinach, bo ciągle mam wrażenie czegoś jeszcze niespełnionego.

Czy jego podejście do komponowania zmieniło się przez lata?

Z wiekiem odpowiedzialność za każdą postawioną nutę staje się coraz większa. Teraz trudniej mi cokolwiek napisać i potrzebuję na to więcej czasu, niż kiedy miałem dwadzieścia pięć lat. Ale chyba tylko w taki sposób można stworzyć coś wartościowego. Daje mi to poczucie, że spełniam jakąś misję – dla siebie i innych. Tak samo jak z parkiem, z drzewami…

Składamy Panu Krzysztofowi Pendereckiemu najserdeczniejsze życzenia oraz przypominamy archiwalne zdjęcia ze zbiorów VIVY!, wykonane w Lusławicach w 2011 roku.

2/5
Państwo Elżbieta i Krzysztof Pendereccy w salonie XVIII-wiecznego lusławickiego dworku. Za jego renowację dostali nagrodę ministra kultury.
Copyright @Olga Majrowska
2/5

Elżbieta i Krzysztof Pendereccy, "Viva!" kwiecień 2011

3/5
Państwo Elżbieta i Krzysztof Pendereccy w salonie, pod portretem wuja Zubrzyckiego, krewnego pani domu.
Copyright @Olga Majrowska
3/5

Elżbieta i Krzysztof Pendereccy, "Viva!" kwiecień 2011

4/5
Elżbieta i Krzysztof Pendereccy w Lusławicach
Copyright @Olga Majrowska
4/5

Elżbieta i Krzysztof Pendereccy, "Viva!" kwiecień 2011

5/5
Krzysztof Penderecki w ogród lusławickim
Copyright @Olga Majrowska
5/5

Elżbieta i Krzysztof Pendereccy, "Viva!" kwiecień 2011

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.