Reklama

Bohaterki nowego projektu ViaPlay o tytule Powerwomen Polska to pochodzące z różnych światów kobiety sukcesu. Zapowiadana na jesień seria przedstawi fragmenty codziennego życia takich osobowości jak Gosia Baczyńska, Katarzyna Puzyńska, Kamila Rowińska, Anna Hencka-Zyser oraz Kayah! Wokalistka opowiedziała nam o udziale w Powerwomen Polska i swojej twórczości.

Reklama

Wywiad z Kayah: jak jest żyć na świeczniku, dlaczego pokaże dom i czy piosenki mogą być terapią?

Powerwomen Polska to projekt, którego jeszcze w Polsce nie było. Co przekonało Kayah, by być częścią tego programu?

Atrakcyjność programu polega na pokazania złożoności życia prywatnego i zawodowego kilku przedsiębiorczych kobiet, niesztampowo, naturalnie, bez wymyślania afer i też bez reżyserowania życia, które nie ma miejsca. To jest szwedzki format, jego założeniem jest pokazanie od kuchni życia kobiet, które kierują się w swoim życiu wizją i misją. Podoba mi się przybliżenie ludzkiej twarzy, zaradności, wizjonerstwa i sprawczości, od takiej zwykłej, codziennej strony. Znalezienie się w gronie tak niezwykłych osobowości jest dla mnie zaszczytem. Dodatkowo przemiła ekipa telewizyjna towarzyszy nam podczas naszych aktywności, pełna profeska, brak przypadkowości i konkretne zamierzenia. Fajny czas.

Jakie części swojego życia i swojej pracy pokazała pani widzom? Jakim chwilom będziemy towarzyszyć?

Pokazałam bardzo dużo, kamera towarzyszyła mi przez wiele dni, w bardzo różnych momentach mojego życia. Zobaczycie, to co wszyscy mogą zobaczyć na scenie, ale także to co niewidzialne dla większości, co dzieje się w kulisach, podczas podróży, w czasie mojej aktywności i pracy w mojej wytwórni Kayax, sesje zdjęciowe, plany teledysków, a także kawał prywatności, którą zawsze bardzo chronię. Po raz pierwszy w życiu pozwoliłam na wejście kamery do mojego domu, ale tylko dlatego, że mam zaufanie do twórców programu.

Czasem zapominamy, że osoby osiągające sukces, osoby z show-biznesu to tacy ludzie jak my. Mający swoje lepsze i gorsze dni. Czy będąc ciągle na świeczniku trudniej pozwolić sobie na słabość?

Życie od nas wszystkich wymaga sprawczości i dyspozycyjności w wielu życiowych rolach, czy to spełniającej się zawodowo kobiety, czy rodzicielki. Wszyscy miewamy porażki. Te na świeczniku jednak podlegają bezlitosnej ocenie publicznej i na tym polega trudność. Dzięki temu programowi możemy zobaczyć, że kobiety sukcesu czy (wolałbym to tak nazwać) wizjonerki, mają normalne życie prywatne, na które składa się wiele wyzwań. Jesteśmy wielowymiarowe. Niektóre z nas, jak pokażą odcinki, przekuły swoje osobiste tragedie, czy choroby, w trampolinę i nadały cel w życiu. To piękne historie i bardzo wzruszające. A ja zyskałam kilka nowych koleżanek :).

W „Odnaleźć siebie” poznajemy historię trudnej relacji. Napisała Pani, że tworzenie tekstów to forma autoterapii. Łatwiej się o tym, co trudne, śpiewa, niż mówi?

Nie mam problemu z mówieniem o swoich uczuciach, ale śpiewać lubię “o czymś”. Wiele moich osobistych historii i przemyśleń zawieram w moich tekstach. Jestem też dobrym obserwatorem, dlatego nie zawsze są to moje osobiste wątki. Moja empatia pozwala mi na nazywanie emocji, jakie obserwuję dookoła. Kwestia zatracania siebie w miłości nie jest mi obca i to chciałam opisać. Zresztą pierwszą próbę podjęłam już ponad 20 lat temu w piosence „Śpij kochanie śpij” tekstem: „…bo im więcej ciebie chcę, to mam siebie coraz mniej”. Tu bohaterka piosenki musi się wykraść z domu, kiedy partner śpi, bo tak zawęziła się jej życiowa przestrzeń. Kiedy dajemy za dużo, nie możemy się dziwić, że ktoś bierze. Musimy się uczyć wyznaczać granice. Wiem, że tak powinno być, co nie znaczy, że to zawsze potrafię. Moje piosenki bywają terapeutyczne, nie tylko dla mnie samej, mam taką nadzieję kiedy je tworzę i dostaję takie potwierdzenia po ich premierach, kiedy piszą do mnie osoby, wzruszone i poruszone danym utworem.

Na ten solowy singiel fani czekali kilka lat. Czy Kayah otwiera teraz nowy sceniczny rozdział, który wyróżni się czymś nowym w muzyce albo tak kolorowym dotąd wizerunku?

Z moją twórczością nie jest jak z matematyką. Niczego nie kalkuluję, tylko podążam za wewnętrznym głosem i potrzebą chwili. La donna mobile. Każdego dnia się zmieniam. Mimo tego, że od mojej autorskiej płyty minęło już 12 lat, ale cały czas byłam aktywna muzycznie. Dużo mnie przez ten czas inspirowało. Myślę, że płyta, która zaplanowana jest na 2023 rok to będzie taka podróż przez wszystkie moje wieloletnie fascynacje muzyczne. Sama nie wiem, jak finalnie to wszystko będzie razem brzmiało. Jedno jest pewne. To podróż jest celem. Z przyjemnością zabieram w nią siebie, by potem mogli się w nią wybrać moi słuchacze.

materiał prasowy

O czym jest Powerwomen Polska?

Ten, kto kiedykolwiek określił płeć żeńską „słabszą”, prawdopodobnie nie miał okazji poznać bliżej bohaterek Powerwomen Polska, najnowszego programu serwisu streamingowego Viaplay. Serial przedstawia sylwetki pięciu niezależnych i silnych kobiet, które dzięki swojej pracy i ogromnemu zaangażowaniu osiągnęły sukces.

Reklama

Każdy z odcinków skupi się na życiu wybranych bohaterek przedstawiając ich codzienność, a widzowie będą mieli okazję zobaczyć zarówno kulisy ich zawodowego życia, jak i poznać je w domowym zaciszu. Premiera programu już jesienią na platformie streamingowej Viaplay.

materiał prasowy
Reklama
Reklama
Reklama