Katarzyna Kolenda-Zaleska, Anna Zaleska, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Viva! 10/2023
Fot. Mateusz Stankiewicz
tylko w VIVIE!

Matka i córka. Katarzyna Kolenda-Zaleska i Anna Zaleska w pełnej czułości rozmowie o swojej bliskiej relacji

Czy córka dziennikarki poszła w jej ślady?

Beata Nowicka 18 maja 2023 13:49
Katarzyna Kolenda-Zaleska, Anna Zaleska, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Viva! 10/2023
Fot. Mateusz Stankiewicz

Matka i córka. Dziennikarka i prawniczka. Katarzyna Kolenda-Zaleska i Anna Zaleska w dowcipnej i pełnej czułości rozmowie opowiadają Beacie Nowickiej o swojej bliskiej relacji. „Rodzice dali mi korzenie i skrzydła. Korzenie trzymają mnie w pionie, a skrzydła pozwoliły odlecieć w swoją stronę”, mówi Katarzyna. To samo podarowała córce.

Katarzyna Kolenda-Zaleska i Anna Zaleska w wywiadzie VIVY!

Czy istnieje słowo, zdanie, które najpełniej opisuje mamę?

Anna Zaleska: Trudne pytanie… Myślę, że „zawsze w kontakcie”. Kiedy byłam dzieckiem i teraz, jak już jestem dorosła i obie mamy odrębne życia, „mama jest w kontakcie”. Wiem, że mogę do niej zadzwonić o dowolnej porze i ona odbierze, a jak nie będzie mogła, to odpisze, a potem oddzwoni.
Katarzyna Kolenda-Zaleska: Dlatego jestem najbardziej upierdliwą osobą na świecie. „Zawsze w kontakcie” brzmi super, ale ma też drugą, uciążliwą stronę, oznacza, że muszę wszystko wiedzieć. Bywam namolna, cały czas zamartwiam się, czy nic jej się nie stało. Taki mam niestety charakter. Dla mojej córki to przekleństwo.
Anna: Mama martwi się nie tylko o mnie, ale też o rodziców, przyjaciół. Jest bardzo uważna na bliskich. Zapamiętałam taki obrazek: początek podstawówki, niegroźny wypadek na lekcji WF-u. Kiedy zabierali mnie z sali gimnastycznej, dyrektor powtarzał, że mama już do mnie jedzie, zaraz będzie. Wiedziałam, że tego dnia miała w pracy coś ważnego, ale wszystko dla mnie rzuciła.
Katarzyna: Wybiegłam wtedy z gabinetu Krzysztofa Janika, który był szefem Klubu SLD.

Co pomyślałaś, kiedy urodziłaś córkę?

Katarzyna: Byłam przekonana, że urodzę syna, wszyscy tak twierdzili. Kiedy okazało się, że jest córka, bardzo się ucieszyłam, pomyślałam, że stworzymy wspólny front i będziemy dobrze się dogadywać. W ogóle nie brałam pod uwagę, że między matką a córką może istnieć jakaś rywalizacja, zazdrość, konkurencja. Sama nie miałam takich doświadczeń. Narodziny Ani były dość dramatyczne, ja już wtedy pracowałam w Warszawie, ale chciałam rodzić w Krakowie, tam czułam się bezpiecznie. Dwa tygodnie przed planowanym porodem pojechałam w końcu do Krakowa, mama z tatą odebrali mnie z dworca i zawieźli do szpitala na Kopernika, gdzie miałam poznać lekarza, który będzie odbierał mój poród. Pan doktor mnie zbadał, po czym zaordynował: „Natychmiast na stół”. Zrobili mi cesarskie cięcie, okazało się, że Ania owinęła się pępowiną. Urodziłam z marszu.

Czytaj też: Jan A.P. Kaczmarek: „Marzenia są przyszłością zaklętą w wymiar niepewności”

Katarzyna Kolenda-Zaleska z córką, Pokaz kolekcji Zima 2012 Roberta Kupisza,Warszawa, 29.11.2011
Fot. Marcin Dlawichowski / Forum

Katarzyna Kolenda-Zaleska z córką, Anną, Pokaz kolekcji Zima 2012 Roberta Kupisza, Warszawa, 29.11.2011

Katarzyna Kolenda-Zaleska, Anna Zaleska, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Viva! 10/2023
Fot. Mateusz Stankiewicz

Jesteś bardzo związana z mamą, podobnie jak ja. Jaką wersję kobiecości Ci przekazała?

Katarzyna: Raczej relacji. Partnerstwo. Mama traktowała mnie poważnie. Poza jedną sytuacją: kazała mi codziennie wychodzić na półtoragodzinny spacer z naszym psem na Błonia, „bo seter irlandzki musi się wybiegać”. To było upiorne, choć psa kochałam nad życie. Mama jest dość koncyliacyjną osobą, ale ten temat był poza dyskusją. Zawsze mogłam na mamę liczyć, dawała mi możliwość wyboru, niczego nie zakazywała. W stanie wojennym w Krakowie z moimi przyjaciółmi ręcznie przepisywaliśmy ulotki. Byłyśmy wtedy z mamą same, tato utknął na uczelni w Meksyku, przez cenzurę nie było z nim żadnego kontaktu. Kiedy nas złapała, strasznie się wkurzyła, choć sama działała w podziemnej „Solidarności”. Powiedziała, że to jest głupota polityczna. Dziś przyznaję jej rację, ale wtedy nie byłam zadowolona. Nie pamiętam innych zakazów czy uwag, że źle się zachowuję. Nie musiałam się buntować, bo robiłam, co chciałam. Podobnie jak Ania.
Anna: Czasem były małe spięcia, kiedy ja chciałam gdzieś z kimś iść, wracać późno, a mama uważała, że to nie jest najlepszy pomysł, ale nie wybuchały z tego rodzinne afery. To była kontrola wysublimowana. Opiekuńcza… (śmiech).

Ty jesteś dziennikarką, Ania prawniczką. Obie wiedziałyście, co chcecie w życiu robić, czy szukałyście swojej drogi?

Katarzyna: Ja wiedziałam. Chciałam być dziennikarką, wtedy nie było to możliwe, więc wybrałam  polonistykę, żeby móc czytać książki. Wymyśliłam, że będę pisać recenzje teatralne, i nie wychodziłam ze Starego Teatru. Kiedy nastała wolna Polska, wreszcie mogłam robić to, o czym marzyłam całe życie. Mój tato jest profesorem od matematyki i energii nuklearnej, a mama fizykiem. Skończyłam klasę matematyczno-fizyczną w Liceum nr 5, ale nie byłam matematycznym orłem. Tato szybko odkrył, że moje talenty ścisłe są – delikatnie rzecz ujmując – mizerne, więc porzucił nadzieję, że pójdę w jego ślady. Kiedy wybrałam polonistykę, nie usłyszałam od rodziców ani jednego słowa komentarza na temat tego wyboru. [...]
Anna: Prawo otacza nas wszędzie: kiedy robimy zakupy, przechodzimy ulicą, pracujemy, znajdujemy się w różnych sytuacjach i rolach społecznych. Warto znać zasady i wiedzieć, jak prawo działa. Lubię wiedzieć, lubię być świadoma i pomagać innym. Jestem adwokatką, występuję w różnych rolach: obrończyni, pełnomocniczki pokrzywdzonych. Zajmuję się prawem karnym i prawem karnym gospodarczym. Najlepiej czuję się na sali sądowej czy podczas czynności procesowych w prokuraturach czy na policji. Nawet jeśli to oznacza wyjazdy na drugi koniec Polski. Kocham akcję, to mnie nakręca. Mam wtedy poczucie misji i spełnienia. Na swojej drodze spotykam dużo ludzi, od każdego jestem w stanie czegoś się nauczyć, chłonę wiedzę zawodową i życiową. Kiedyś chciałam zostać prokuratorką, aż trafiłam przez przypadek na praktyki studenckie do jednego z niepokornych prokuratorów, któremu prezydent Duda nie daje zasłużonej nominacji sędziowskiej, a zamiast tego ówczesny prokurator krajowy zdegradował go do prokuratury najniższego szczebla. Zobaczyłam na własne oczy, co dzisiaj oznacza bycie prawnikiem w Polsce. Jaką cenę osobistą i zawodową płaci się za wierność zasadom. To była gorzka lekcja.
Katarzyna: Myślę, że ostatnie osiem lat uświadomiły każdemu młodemu prawnikowi, z czym się mierzy. Ania ma na ten temat doskonałą wiedzę, zwłaszcza że współpracowała z Wolnymi Sądami, przy Tygodniu Konstytucyjnym, miała praktykę w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jest bardzo świadoma politycznie.

[...]

Katarzyna Kolenda-Zaleska, Anna Zaleska, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Viva! 10/2023
Fot. Mateusz Stankiewicz

Odbierasz jakieś lekcje od Ani?

Katarzyna: Tak, żeby się za bardzo wszystkim nie przejmować. Pamiętam, jak patrzyłam na nią ze swoimi wyolbrzymionymi lękami, gdy była małym dzieckiem, a w niej była czysta radość i zachwyt, kiedy biegła w parku Jordana do huśtawki, kąpała się w morzu czy bawiła na plaży. Próbuję się zmienić, ale wszędzie znajdę jakieś zagrożenie.
Anna: Nie trzeba zakładać najgorszego scenariusza. Statystycznie rzadko dzieje się coś złego. Namawiam mamę do mniej lękliwego podejścia. Jak ktoś nie odbiera telefonu, nie znaczy, że miał wypadek, tylko na przykład się kąpie.
Katarzyna: Moja mama wysyła mi sms: „Idę się kąpać, nie będę odbierać telefonu”. Takim jestem potworem. Kiedy zadzwonię, a mama nie odbiera, to natychmiast dzwonię na wszystkie możliwe telefony…
Anna: Masz to po dziadku. Ostatnio babcia napisała do mnie sms, ja jej nie odpisałam, bo przyjechali do nas znajomi, poszliśmy na miasto i porzuciłam telefon. Babcia opowiadała mi post factum: „Pomyślałam: pewnie jest zajęta, odezwie się później”, ale dziadek przyszedł do mnie i zapytał: „Czy Ania już odpisała?”. Nie. „Na pewno coś się stało, zadzwoń do niej” (śmiech).
Katarzyna: Mam po ojcu wiele cech, nogi, oczy, uszy i zawzięcie na pracę. Teraz się okazuje, że po nim jestem lękliwa…
Anna: Po dziadku mamy też wspólną pasję – tenis.
Katarzyna: Ania gra lepiej ode mnie. Mnie nauczył tato, Anię trener. Nawet grając w tenisa, nie rywalizujemy ze sobą. Chcemy razem spędzić miło czas, po prostu. Zawsze byłam towarzyska, przyjaciele z liceum i studiów wciąż są przyjaciółmi. Kiedyś codziennie o 13 spotykaliśmy się w Zalipiankach na Plantach. Zbudowaliśmy wspólnotę. Uważam, że najważniejsze, co człowieka spotyka w życiu, to przyjaźń. O nią trzeba dbać i ją pielęgnować. I ja to robię. Przynajmniej się staram. Ania też jest otoczona bliskimi ludźmi. Wisława Szymborska powiedziała mi kiedyś: „Wiesz, nigdy nie przypuszczałam, że w moim wieku jeszcze znajdę takiego przyjaciela jak ty”. Nauczyła mnie, że obecność przyjaciół daje człowiekowi wielką siłę.

Czytaj też: Omenaa Mensah o córce: „Vanessa czasami się denerwowała, że na fundacyjne dzieci miałam „czas”

Cały wywiad w nowej VIVIE! Magazyn w punktach sprzedaży od 18 maja.  

Omenaa Mensah, Viva! 10/2023 okładka
Fot. Marcin Suder

18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
20% rabatu na wszystko
20% rabatu na wszystko
Rabat 20% na wszystkie produkt... więcej»
Kod rabatowy:ZAKUPY
Zobacz
+
20% rabatu na wszystko
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na wszystkie produkty Sisley i Hair Rituel by Sisley w butiku internetowym sisley-paris.pl i stacjonarnie w Maison Sisley w Warszawie. Promocja nie dotyczy nowości, zestawów i produktów z zakładki "Ostatnia Szansa". Szczegóły dostępne u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:ZAKUPY
Zobacz
-30% na całą ofertę kosmetyków
-30% na całą ofertę kosmetyków
Rabat -30% na ofertę kosmetykó... więcej»
Kod rabatowy:SZ2024
Zobacz
+
-30% na całą ofertę kosmetyków
Online

Rabat -30% na ofertę kosmetyków marki Bielenda, obowiązuje na bielenda.com. Szczegóły na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZ2024
Zobacz
-25% na kosmetyki
-25% na kosmetyki
Rabat 25% na kosmetyki dostępn... więcej»
Kod rabatowy:szalonezakupy
Zobacz
+
-25% na kosmetyki
Online

Rabat 25% na kosmetyki dostępny na koicosmetics.pl. Oferta nie dotyczy zestawów. Szczegóły na stronie www. 

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:szalonezakupy
Zobacz
25% przy zakupach za min. 199,99 zł
25% przy zakupach za min. 199,99 zł
Wprowadź kod online lub pokaż... więcej»
Kod rabatowy:GPSZ25
Zobacz
+
25% przy zakupach za min. 199,99 zł
Online
Stacjonarnie

Wprowadź kod online lub pokaż go w jednym z ponad 230 sklepów stacjonarnych i skorzystaj z oferty. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:GPSZ25
Zobacz
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Moda ORSAY oferuje każdej kobi... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA
Zobacz
+
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Online
Stacjonarnie

Moda ORSAY oferuje każdej kobiecie możliwość poczucia się sobą niezależnie od sytuacji, nastroju czy rozmiaru ubrania. Skorzystaj z dodatkowej 20% zniżki na wszystko w sklepach stacjonarnych i na orsay.pl. Zniżka nie dotyczy bonów podarunkowych. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA
Zobacz
20% rabatu na kosmetyki Clarena
20% rabatu na kosmetyki Clarena
Rabat na cały asortyment dostę... więcej»
Kod rabatowy:SZALONE20
Zobacz
+
20% rabatu na kosmetyki Clarena
Online
Stacjonarnie

Rabat na cały asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych i na e-clarena.eu. Promocja obowiązuje dla zamówień powyżej 100zł oraz obejmuje produkty nieprzecenione. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALONE20
Zobacz
REKLAMA

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.