Janusz Józefowicz, VIVA! 3/2021
Fot. MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
TYLKO W VIVIE!

Janusz Józefowicz: „Staram się do dzieci częściej przytulać i trochę częściej nazywać to, co czuję”

Reżyser o relacji z pociechami i zmianach, jakie zaszły w jego życiu

Krystyna Pytlakowska 13 lutego 2021 05:57
Janusz Józefowicz, VIVA! 3/2021
Fot. MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME

Jak mój ojciec wstydziłem się czułości. (...) Staram się do dzieci częściej przytulać i trochę częściej nazywać to, co czuję", mówi w wywiadzie VIVY! Janusz Józefowicz. Artysta opowiedział Krystynie Pytlakowskiej o swoich relacjach ze swoimi pociechami. Dwójka dzieci z poprzedniego małżeństwa reżysera jest już dorosła. ,,Kamila ma prawie czterdziestkę, a Kuba 27 lat. Cieszę się, że między Nataszą a nimi nie ma rywalizacji", podkreśla Janusz Józefowicz. 

Podobno nie zawsze bywasz taki słodziutki. Jest w Tobie despota?

Natasza: W domu?
Janusz: Rzadko się stawiam.
Natasza: Janusz w domu logistycznie wszystko ogarnia, jednocześnie oddając mi pole do działania. Dobrze się uzupełniamy. W teatrze wiem, że to on jest reżyserem. Za każdym razem ma jakąś nową wersję spektaklu, zaskakuje mnie swoimi pomysłami. Uwielbiam pracować z Januszem.

 (...)

Ale to nie jest tak, że cały czas jesteście w sobie zakochani. Zakochanie a miłość to dwie różne sprawy.

Janusz: To prawda. Parę razy się w życiu zakochałem i parę razy mi przeszło. A między nami… Nie ma monotonii. Bo najbardziej związkowi zagraża chyba nuda. I schematyzm. A my żyjemy dynamicznie i nie jesteśmy na siebie skazani. Natasza nie musi wisieć mi na ramieniu, a ja nie muszę ciągnąć jej za sobą. Robi swoje projekty, ja swoje. Myślę, że u nas najważniejsze jest to, że możemy być ze sobą, nie będąc na siebie skazani. Cieszę się, gdy coraz większy sens ma to, co Natasza robi. Zawodowo.


Natasza: Zawodowo zawsze liczę się z twoim zdaniem. Niełatwo znaleźć człowieka w świecie show-biznesu, który potrafi ci powiedzieć prawdę w oczy. Tym bardziej cenię szczerość.

(...)

Natasza Cię zmieniła? Jaki teraz jesteś?

Janusz: Zmieniłaś mnie?
Natasza: Na pewno, będąc ze sobą, wpływamy wzajemnie na swoje zachowania, sposób myślenia…
Janusz: Jednocześnie zachowujemy własną perspektywę w ocenie rzeczywistości.

Natasza Urbańska, Janusz Józefowicz, VIVA! 3/2021
Fot. Mateusz Stankiewicz/SameSame

A system wartości?

Janusz: Oczywiście rodzina jest bardzo ważna, ale ja to zrozumiałem wcześniej, gdy wyjeżdżałem z Kamilką na koniec świata albo wieczorem pędziłem do domu, by na dobranoc przeczytać Kubie bajkę.

Masz kontakt ze swoimi dziećmi?

Janusz: To są już dorośli ludzie. Nasze relacje są serdeczne i bardzo mnie to cieszy. Kamila ma prawie czterdziestkę, a Kuba 27 lat. Cieszę się, że między Nataszą a nimi nie ma rywalizacji. Gdy mówiłem Nataszy, że jadę do syna, ona to rozumiała.
Natasza: Cieszę się, że udało nam się zbudować takie relacje z Kamilą i Kubą. Kiedy patrzę na Janusza z dziećmi, widzę, jaki jest szczęśliwy, serce mi rośnie. Myślę, że mnie również zmieniło macierzyństwo. Zrozumiałam, że nie jestem pępkiem świata i że bliskości z kochanym mężczyzną i dzieckiem nic nie zastąpi. Swoje najtrudniejsze momenty w życiu przetrwałam dzięki Januszowi, moim rodzicom, siostrze. Największa wartość to właśnie rodzina.

Często słyszysz od Janusza: „Kocham cię”?

Janusz: Nie pijemy sobie z dzióbków.
Natasza: Ja to czuję…
Janusz: Takie słowa wypowiadane zbyt często dewaluują się. Tak myślałem do niedawna. Jak mój ojciec wstydziłem się czułości. Czułość jest taka niemęska. Teraz żałuję, że tak rzadko przytulałem się do taty. Staram się do dzieci częściej przytulać i trochę częściej nazywać to, co czuję.

Cały wywiad z  Nataszą Urbańską i Januszem Józefowiczem w nowej VIVIE! od 11 lutego w punktach sprzedaży w całej Polsce i w formie e-wydania na hitsalonik.pl.  

Natasza Urbańska, Janusz Józefowicz, VIVA! 3/2021, okładka
Fot. Mateusz Stankiewicz/SameSame

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Kocha muzykę, ale już podważano jej sukcesy. Córka Aldony Orman o cieniach posiadania znanego nazwiska

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARCELA I MICHAŁ KOTERSCY: w styczniu powiedzieli sobie „tak”, ale to niejedyna rewolucja w ich życiu. KATARZYNA ŻAK: o tym, co jest jej największym szczęściem i czego najbardziej żałuje. ANDREA CAMASTRA: dla zdobywcy gwiazdki przewodnika Michelin gotowanie jest jak teatralny spektakl. ALDONA ORMAN Z CÓRKĄ IDALIĄ w rozmowie pełnej metafizyki, ale też zwykłej codzienności. SWIFT, CYRUS, EILISH, GOMEZ, DUA LIPA: idolki zbiorowej wyobraźni.