Małgorzata Ohme: „Uwielbiam swoje dzieci i nie wyobrażam sobie, że za chwilę ich nie będzie”
„Są moimi przyjaciółmi, tak o nich często myślę”
- Krystyna Pytlakowska
Małgorzata Ohme we wzruszającej rozmowie z Krystyną Pytlakowską o konfrontacji ze stratą, trudnym dzieciństwie, rozwodzie swoim i rodziców, a także poczuciu wolności, niezależności i miłości. Dziś jest szczęśliwą mamą dwójki dzieci - siedemnastoletniego Jurka i czternastoletniej Klary. Jaką mamą jest Małgorzata Ohme i w czym dzieci ją przypominają? O tym opowiedziała w wywiadzie dla magazynu VIVA!.
Miłość do dzieci taka bywa – jasna i piękna. Jakie masz z nimi relacje?
Chyba dobre, chyba nawet świetne (śmiech). Mój syn Jurek ma 17 lat, a córka Klara – 14. Są moimi przyjaciółmi, tak o nich często myślę. Są inni, Jurek jest bardziej spontaniczny, lubi rozśmieszać innych, ma dużą wiarę we własne możliwości, czasem myślę, że za dużą… (śmiech). Klara natomiast jest bardzo uważna i wytrwała. Jest szczera i bardzo bystra, uwielbiam jej cięte riposty. Jesteśmy bardzo otwartą i raczej głośną rodziną, spieramy się intensywnie i kochamy namiętnie. Uwielbiam swoje dzieci i nie wyobrażam sobie, że za chwilę ich nie będzie.
No właśnie… myślisz, co potem? Gdy gniazdo już opustoszeje?
Tak, bardzo często to sobie wyobrażam. Widzę siebie, widzę nas razem z ukochanym mężczyzną, on siedzi na tarasie w słońcu, a ja coś krzyczę z kuchni, bo gotuję. W tle leci Keaton Henson, a ja jestem bardzo szczęśliwa tam, gdzie jestem. Wiem, że to będzie moje dobre życie.
Wiesz, kim będzie ten mężczyzna?
Wydaje mi się, że wiem…
Ale nie powiesz?
Powiem. W następnym wywiadzie.
Cały wywiad w najnowszym wydaniu magazynu VIVA!, który w sprzedaży od 22 grudnia.