Reklama

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan we wrześniu powitali na świecie synka, Henia. Jak ich córka Hania przyjęła narodziny brata? Dziewczynka świetnie sprawdza się w roli starszej siostry! Córeczka Basi Kurdej-Szatan i Rafała Szatana odziedziczyła po rodzicach talent do muzyki i aktorstwa. Czy pójdzie w ich ślady?

Reklama

Hania ma osiem lat, to duża różnica wieku między rodzeństwem, ale troszkę może już Wam pomóc przy Heniu.

Barbara: I pomaga.

Rafał: Tylko nie radzi sobie jeszcze z jego płaczem. Ucieka wtedy do pokoju.

Barbara: Ale jest odważna i bardzo chce pomóc. Staje się wobec niego coraz bardziej stanowcza, jak trzeba, przyjdzie, poda mu smoczek, pogłaszcze po główce. Nauczyła się tego na naszym psie Beti (śmiech).

Rafał: I nie boi się trzymać go na rękach. Cały czas chce go przytulać. Cudna jest.

Nie jest zazdrosna, że teraz cała Wasza uwaga skupiona jest na nim?

Barbara: Staramy się, żeby tego nie odczuwała. Tylko raz powiedziała nam, że jest troszkę zazdrosna.

Rafał: To jest normalne, a szczególnie, gdy dziecko długo było jedynakiem. Nagle musi się podzielić uwagą dorosłych z takim małym szkrabem.

Barbara: Dopóki się Henio nie urodził, ona była najmłodsza w rodzinie. A tu musiała ustąpić pola. Szczególnie dotkliwe było to dla niej na początku, kiedy wróciliśmy ze szpitala. Rodzina przyjeżdżała, żeby poznać Młodego. Zauważyłam wtedy, że na pewno odziedziczyła po mnie jedną cechę – zamiast walczyć o swoje, wycofuje się. Ale czasem stara się zwrócić na siebie uwagę.

Rafał: Próbujemy stworzyć taką atmosferę, żeby jak najmniej odczuwała, że mamy dla niej mniej czasu. Jest jednak przeszczęśliwa, że jest starszą siostrą. Bardzo długo na to czekała.

Barbara: Przez dwa lata codziennie nas pytała, kiedy będzie miała rodzeństwo. Codziennie! Prawda jest taka, że bardzo chcieliśmy mieć drugie dziecko, ale nam się nie udawało. Bliscy już nawet pytać przestali. Przecież oni przy każdej okazji dopytywali się i życzyli nam powiększenia rodziny. A my żyliśmy w takim tempie, że dopiero jak odpuściliśmy, wyjechaliśmy na miesiąc, udało mi się zajść w ciążę.

Rafał: My oboje mamy siostry i wiemy, jakie to ważne mieć taką bliską osobę. Bardzo chcemy, żeby Hania i Henio też byli ze sobą blisko.

(...)

Hania wychowała się na scenie. Podglądała rodziców podczas prób i występów na scenie. Nic dziwnego, że rozkochała się w ich pasji. Tak dumni rodzice mówili nam w wywiadzie o talencie swojej pociechy!

Barbara: Ale wiesz, my bardzo lubimy ze sobą pracować. W końcu w pracy się poznaliśmy.

Rafał: Tylko że wtedy tego spektaklu w Gliwicach razem nie zagraliśmy.

Barbara: Pracowałam wtedy na etacie w Teatrze Nowym w Poznaniu i przesunęła się nam premiera. Musiałam zrezygnować z Gliwic. Pierwszy wspólny spektakl zagraliśmy, gdy Hania miała trzy lata. To była „Legalna blondynka” w Teatrze Variété w Krakowie w reżyserii Janusza Józefowicza. Tam właściwie wychowała się Hania, może dlatego tak ją ciągnie do aktorstwa.

Bartek Wieczorek/Visual Crafters

Rafał: Była z nami na wszystkich próbach, a po spektaklach kłaniała się z nami widzom. Panie krawcowe szyły jej sukienki. Przesiąkła tym teatralnym światem.

Barbara: Ale gdy stała się bardziej świadoma, zaczęła się wstydzić. Mówiłam już o tym, że w różnych sytuacjach wycofuje się. Ale jesteśmy szczególnie z niej dumni, bo w tym roku dała się namówić na wspólny występ podczas koncertu bożonarodzeniowego, który nagraliśmy dla Polsatu. Tylko potem w domu słuchała się i mówiła, że nieczysto weszła (śmiech).

Rafał: Hania ma słuch absolutny, uczy się grać na fortepianie. Teraz podczas pandemii jest trudny czas dla dzieciaków, a już dla tych, które zaczynają szkołę muzyczną – szczególnie.

Barbara: Poza tym nie znam dziecka, które z własnej woli usiądzie do instrumentu, żeby ćwiczyć godzinami. Dlatego jesteśmy w tym względzie dość stanowczy i dochodzi do tarć.

Rafał: Gdybyśmy jednak zobaczyli, że to jej granie nie ma sensu, nie zmuszalibyśmy jej. Ja wiem najlepiej, jak to jest być do czegoś zmuszanym. Wtedy to działa w drugą stronę, zniechęca.

Reklama

Cały wywiad w nowej VIVIE! Magazyn dostępny w punktach sprzedaży w całej Polsce i na stronie hitsalonik.pl od 22 grudnia.

BARTEK WIECZOREK/VISUAL CRAFTERS
Reklama
Reklama
Reklama