Wyprowadziła się z domu, przeprosił ją na wizji. Żona Jacka Borkowskiego szybko mu odpowiedziała

Niedawno wziął ślub, a tu takie wieści. Od niedawna media huczą o kryzysie w małżeństwie Jacka Borkowskiego. Na tym jednak nie koniec, ponieważ aktor odwiedził jedną z telewizji śniadaniowych, gdzie wyznał miłości swojej żonie — Jolancie Popławskiej. Niedługo potem odpowiedziała mężowi. Co wyznała?

[Ostatnia publikacja na VIVA! Historie i VUŻ-u: 06.02.2025 rok]

Jacek Borkowski ma kryzys w małżeństwie?

Kilka miesięcy temu Jacek Borkowski ożenił się ze swoją fanką — Jolantą Popławską. Para na początku tworzyła zgrany duet, lecz całkiem niedawno w ich małżeństwie pojawił się kryzys. Żona aktorka w mediach społecznościowych dodawała wymowne zdjęcia i opisy, które jasno sugerowały, że między nimi w ostatnim czasie nie jest najlepiej. „Jacek zarzucił mi, że nie potrafię dostosować się do zasad panujących w jego rodzinie i że nie jestem stadna. Nie jestem kozą, która wyszła za pasterza stada. Owszem, długo mieszkałam sama, bo moja córka jest dorosła. I przenosząc się do Jacka, na pewno w jakimś stopniu naruszyłam istniejące od lat strefy komfortu jego [córki] Magdy. Ale byłam pewna, że biorę sobie za męża aktora, wokalistę, dobrego człowieka, który w razie potrzeby będzie potrafił zająć stanowisko", mówiła w rozmowie z portalem ShowNews.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jacek Borkowski wziął ślub kościelny. Jego żona wyglądała naprawdę zjawiskowo!

Jacek Borkowski przeprosił żonę na wizji, ona szybko podsumowała konflikt

Na tym jednak nie koniec, ponieważ żona Jacka Borkowskiego spakowała walizki i wróciła do Krakowa. Niedawno aktor był gościem programu śniadaniowego Dzień Dobry TVN, gdzie publicznie przeprosił żonę. „To nie jest działanie zaplanowane. Wystarczy lekka sugestia, delikatne maźnięcie pędzlem w jakąś inną stronę i nagle wszyscy zaczynają sobie to interpretować, najczęściej biało-czarno, bo tak jest najłatwiej. W związku z tym nawet mieliśmy niezły ubaw z tego", wyznał i zaznaczył, że faktycznie jego żona obecnie przebywa w Krakowie. „Joleńko, kocham cię bardzo. Cieszę się, że u schyłku udało mi się znaleźć tak cudowną kobietę", zwrócił się wprost do kamery.

Niedługo potem serwis Pudelek postanowił skontaktować się z żoną artysty. „To było takie krakowsko-warszawskie przeciąganie liny... Skoro mąż ogłosił na całą Polskę, że mnie bardzo kocha, to Smok Wawelski pokonał Syrenę Warszawską. Taką deklarację trzeba szanować. Pozdrawiam", skwitowała.

CZYTAJ TEŻ: Żona Jacka Borkowskiego ostro odpowiedziała mężowi. Tak mówi o kryzysie

Źródło: Pomponik.pl, Pudelek.pl, ShowNews.pl.