Wspólna pasja to nie wszystko, odkryła rodzinny sekret. Magdalena Smalara jest spokrewniona ze znanym aktorem!
Ale numer!

Wspólna pasja i... rodzinne więzi! Magdalena Smalara niespodziewanie odkryła, że jest spokrewniona z innym popularnym artystą! O kim mowa? O wszystkim opowiedziała w nowym wywiadzie.
Niezwykle odkrycie Magdaleny Smalary. Jest spokrewniona z popularnym aktorem
Nie spodziewali się, że to spotkanie przyniesienie tak wiele zaskoczeń! Magdalena Smalara niedawno dołączyła do obsady spektaklu "Żegnaj, panie Szekspir!" w Teatrze Kwadrat, gdzie wciela się w rolę Angeliki, opiekunki Julii Kapulet. Na scenie spotyka się z Andrzejem Grabarczykiem, który kreuje postać głowy rodu Kapuletów. Okazuje się, że aktorów łączy nie tylko wspólny zawód, a także rodzinne więzi! Magdalena Smalara w rozmowie z Halo tu Polsat przyznała, że od dawna wiedziała, że łączą ich jakieś więzy krwi. W przeszłości marzyła, że pójdzie w ślady jedynego aktora w rodzinie. "Robiłam research i chciałam podziękować moim źródłom - mojej cioci, mojej babci przede wszystkim i mojej mamie. Ja całe życie myślałam, że my jesteśmy spowinowaceni", wyznała.
Choć Magdalena Smalara od dwóch dekad działa w branży artystycznej, wcześniej nie mieli ze sobą kontaktu i nie mieli zbyt wielu okazji do spotkań. Rzeczywiście pierwsza taka sytuacja miała miejsce dopiero na próbach w Teatrze Kwadrat. Wtedy aktorka oznajmiła Andrzejowi Grabarczykowi, że są spokrewnieni. „Spotkaliśmy się po raz pierwszy na próbie Teatru Kwadrat. […] Powiedziałam mu o moim dziadku, od razu wiedział, o kogo chodzi. Znał mojego pradziadka. [...] I dowiedziałam się wczoraj, robiąc te poszukiwania, że moja praprababcia i jego prababcia to były siostry”, wyznała artystka. Swoim odkryciem podzieliła się z Andrzejem Grabarczykiem.
Czytaj też: To nie żart. Katy Perry leci w kosmos z narzeczoną Bezosa! Kobiety piszą historię


Co łączy Magdalenę Smalarę i Andrzeja Grabarczyka?
W rozmowie z dziennikarzami aktor zdradził, jak zareagował na jej słowa. Gwiazdor serialu „Klan” przyznał, że pewnego dnia Magdalena Smalara zaczepiła go, wspominając mimochodem, że są rodziną. Oboje przyjęli wiadomość o rodzinnych powiązaniach z uśmiechem. Co ciekawe, kilka lat temu Andrzej Grabarczyk miał okazję spotkać się z dziadkami aktorki, którzy poinformowali go, że ich wnuczka jest aktorką.
„Spotkałem się z jej dziadkami i wtedy się dowiedziałem, że ich wnuczka jest aktorką. Ale nie sądziłem, że spotkamy się za parę lat. I dzisiaj wysłała mi SMS-a, ze nasze prababki były siostrami. Także pokrewieństwo jest bardzo bliskie. Także będę Magdę namawiał, żeby dojść do drzewa genealogicznego i to wszystko poukładać. […] Teraz po latach zaczyna się wszystko klarować, i to jest cudowne. Ale numer!”, mówił zaskoczony i nie krył radości.
Magdalena Smalara wyznała, że ciekawie jest stanąć na jednej scenie z wujem. W dodatku ich bohaterowie wchodzą w bliską relację, co – w kontekście niedawno odkrycia – dodaje przedstawieniu nieco absurdalnego, ale zabawnego wymiaru. Oboje wykazują się nie tylko talentem, ale również dystansem i poczuciem humoru. Pokrewieństwo, jakie ich łączy, nie przeszkadza im w pracy – wręcz przeciwnie, nadaje jej wyjątkowy charakter. Aktorka podkreśla, że wspólne występy z „wujem” to nie tylko przyjemność, ale również okazja do budowania nowych, rodzinnych więzi. „Tam intryga jest taka… Nie będę zdradzać zbyt wiele… […] Ja po prostu rzucam się na wuja! I to jest dosyć zabawne. Jesteśmy profesjonalistami, takie rzeczy nam nie przeszkadzają. […] Ale mam nadzieję, że wujek mnie wpisze do testamentu", żartowała w rozmowie z prowadzącymi Halo tu Polsat.
To niecodzienne odkrycie rodzinnych więzi między artystami pokazuje, jak zaskakujące mogą być losy ludzkie i jak pasja do sztuki może łączyć pokolenia.
Źródło: Halo tu Polsat

Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12