Widok porusza serca fanów. Na grobie Romualda Lipki znalazł się wyjątkowy symbol
Artysta odszedł pięć lat temu

Mija piąta rocznica śmierci Romualda Lipki. Kompozytor, multiinstrumentalista i lider Budki Suflera spoczął pięć lat temu na cmentarzu przy ulicy Lipowej w Lublinie. Pamięć o nim jest wciąż żywa. Jak dziś wygląda jego grób? Jedna rzecz wywołuje wzruszenie…
[Ostatnia publikacja tekstu na VUŻ i Viva Historie 07.02.2025 r.]
Na grobie Romualda Lipki znajduje się wyjątkowy symbol
Romuald Lipko odszedł 6 lutego 2020 roku po walce z chorobą nowotworową. Wciąż trudno uwierzyć, że nie ma go wśród nas. Po wybitnym kompozytorze pozostały nie tylko wspomnienia bliskich, a także niezwykły dorobek artystyczny, a za swoją działalność został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Dzięki swoim utworom na zawsze zapisał się w sercach słuchaczy oraz twórczości polskiej muzyki. Tworzył największe hity nie tylko dla Budki Suflera, współpracował też z innymi artystami m.in. Urszulą, Anną Jantar czy Zdzisławą Sośnicką.
Sprawdź też: Robert Makłowicz poinformował o przestępstwie i poprosił o pomoc: „Nie mam z tym nic wspólnego!”


Muzyk został pochowany 12 lutego 2020 roku na cmentarzu przy ulicy Lipowej w Lublinie.Miejsce spoczynku Romualda Lipki wciąż odwiedzają wierni fani. Pozostawiają na pomniku znicze, kwiaty, a także monety, które są odniesieniem do utworu „Za ostatni grosz”. „Często przychodzę na cmentarz na jego grób i tam zawsze jakaś świeczka się pali. I jakieś drobne typu 'za ostatni grosz' - jakieś monety tam ktoś rzuca. Ta tradycja nadal trwa. I to świadczy o tym, jaki wielki to był artysta, kompozytor i człowiek”, wspominał Mieczysław Jurecki basista Budki Suflera.
W piątą rocznicę śmierci członkowie zespołu oddali hołd artyście. Tak wspomnieli go w poruszających słowach. „Milczący moment. Szóstego lutego 2025 roku mija piąta rocznica śmierci Romualda Lipko.
Późnym wieczorem poprzedzającym tamten smutny dzień opuszczałem szpitalną salkę razem z Romka żoną Dorotą. W progu zatrzymałem się na chwilę i spojrzałem na niego nie mówiąc nic. On też milczał. Żadne słowa nie były potrzebne. Ten milczący moment był ostatnim w mojej pamięci obrazem Człowieka, który tak bardzo rozświetlił moje życie…
Jednak po nocy przychodzi dzień… Dzisiaj po latach wiem, że tacy ludzie jak Romek są przy nas zawsze i wszędzie. Wystarczy zanucić, zagwizdać czy zaśpiewać parę nut a On się zjawia w towarzystwie dziewczyny o imieniu Jolka lub żeby nam powiedzieć, że do każdej dobrej rozmowy potrzeba dwojga, albo przypomnieć o tym, że sam możesz wybierać los i jak piękne są dmuchawce…
Dzięki Stary”, napisano.
Źródło: Super Express, Pomponik, Lublin Eska.pl
Czytaj też: Wciąż czuje jego obecność. Dorota i Romuald Lipko byli razem przez 49 lat. Oto historia ich miłości