Tomasz Karolak odchodzi z Kościoła katolickiego. Aktor postanowił zmienić wyznanie

Tomasz Karolak postanowił podjąć duchową decyzję, która wywołała spore zaskoczenie w świecie mediów i wśród jego fanów. Artysta wyznał w jednym z wywiadów, że odchodzi od kościoła katolickiego.

Tomasz Karolak: duchowe poszukiwania

Aktor i muzyk od lat kojarzony jest z wieloma rolami w popularnych polskich filmach i serialach, takich jak „Rodzinka.pl” czy „39 i pół”, gdzie w humorystyczny sposób przedstawiał życie codzienne i rodzinne. W życiu prywatnym niejednokrotnie podkreślał, że wiara w Boga jest ważnym elementem jego drogi duchowej. W przeszłości aktor bywał na medytacjach w opactwie benedyktynów w Tyńcu, przed dwoma laty udał się szlakiem Camino de Santiago.

Karolak w ostatnim czasie dzielił się na forum publicznym swoimi doświadczeniami z duchowej podróży. Aktor wymieniał wśród nowych doświadczeń m.in. ayahuascę, czyli tradycyjny rytuał Indian z Ameryki Południowej, który miał pomóc aktorowi znaleźć odpowiedzi na wiele pytań i posłużył mu jako swojego rodzaju terapia.

"To trwa pięć godzin. Ja po tych obrazach, które zobaczyłem tej nocy, poszedłem z tym do psychologa i on powiedział mi: "Aha, to to jest to". Mówi się, że to jest też przyspieszona terapia. Mi pomógł psycholog i ayahuasca", wyznał Tomasz Karolak w rozmowie z Michałem Figurskim w podcaście "NieZŁY Pacjent".

Zobacz też: Maja Ostaszewska przyznała, że przez wyznawaną religię była prześladowana w szkole: „To było dla mnie trudne”

Tomasz Karolak: zmiana wyznania

W wywiadach Karolak przyznaje, że decyzja o zmianie wyznania dojrzewała w nim od dłuższego czasu. Protestantyzm stał się mu bliski odkąd po raz pierwszy w latach 90. pojechał do jednego z klasztorów zgłębiać swoją duchowość.

"Jak zacząłem się interesować tym, to doszedłem do takiego wniosku, że jestem protestantem. Będę zmieniał po prostu wyznanie"- wyznał Karolak, będąc gościem podcastu "NieZŁY Pacjent".

Protestantyzm, do którego teraz zbliżył się aktor, przyciągnął go swoją prostotą oraz naciskiem na indywidualny kontakt człowieka z Bogiem. W tradycji protestanckiej wierni mają bezpośredni dostęp do Pisma Świętego i relacji z Bogiem, bez pośrednictwa duchowieństwa w takim stopniu, jak ma to miejsce w Kościele katolickim. Ta niezależność oraz możliwość bardziej osobistego podejścia do religii mogły okazać się dla wielu ludzi kluczem do zmiany wyznania.

Czytaj też: Piotr Mróz ostro o Halloween. Aktor wyciągnął różaniec w trakcie wywiadu