Toksyczny związek i choroba niemal zrujnowały jej życie. Selena Gomez dziś odnosi wielkie sukcesy
"Byłam w czterech zakładach leczniczych"
Wieloletni związek z Justinem Bieberem niemal ją zrujnował. Długo nie mogła poradzić sobie z rozstaniem. Niedługo potem pojawiła się choroba, która sprawiła, że walczyła o życie. Byli przy niej najbliżsi, którzy nie pozwolili jej się poddać. Dziś Selena Gomez spektakularnie odbiła się od dna i odnosi kolejne sukcesy. Została miliarderką, a serial z jej udziałem to prawdziwy hit. Jaka historia kryje się za tą młodą i kruchą gwiazdą? Co przeszła, aby być w tym miejscu?
Selena Gomez i Justin Bieber: związek, który ją zniszczył
Nazywano ich it-couple Hollywood. Młodzi, piękni, utalentowani i bajecznie bogaci. Przez lata rozstawali się i schodzili, by ponownie ciągnąć relację, która niszczyła ich oboje. Choć ich relacja to dziś przeszłość, wciąż budzi ogromne emocje, zwłaszcza wśród ich fanów. Za poznanie tych dwoje odpowiadają ich managerowie. Każde z nich w 2010 roku robiło już zawrotne kariery, ale osoby odpowiedzialne za ich wizerunek wciąż liczyły na więcej. Przedstawienie sobie dwóch wschodzących gwiazd show-biznesu miało być zagraniem marketingowym. Udało się. Najpierw to media zrobiły z nich parę. Potem uczucie wybuchło także między nimi, choć początkowo nazywali się tylko przyjaciółmi.
Justin jest jednym z moich najlepszych przyjaciół. To były tylko naleśniki
Debiut na czerwonym dywanie zaliczyli w lutym 2011 roku, podczas imprezy Vanity Fair po rozdaniu Oscarów. Świat wówczas oszalał, a oni - niewinni, młodzi i zakochani, nie widzieli poza sobą świata. "Jelena" - tak okrzyknęli ich fani. Byli jedną z gorętszych par show-biznesu, zaraz po Brangelinie i Bennifer. Nie mieli jeszcze pojęcia, że to początek relacji, która zniszczy ich oboje. Na bardzo długo.
Po raz pierwszy rozstali się w 2012 roku, a nieoficjalnym powodem miał być brak zaufania i potrzeba przestrzeni. Pół roku później Selena wydaje piosenkę "Come&Get It", którą poświęciła Bieberowi. W listopadzie 2015 roku w sieci pojawia się wideo, na którym Justin śpiewa dla Seleny piosenkę w hotelowym lobby. Fani zaczynają zadawać milion pytań, jednak pozostają one bez odpowiedzi. Para milczy. Rok później na Instagramie Justina pojawia się zdjęcie z jego nową dziewczyną. Wówczas fanki Seleny wkraczają do akcji, zostawiając pod jego zdjęciem negatywne komentarze. Ten grozi, że jeśli będzie ich więcej, zablokuje swoje konto. Wtedy wkracza Selena.
Jeżeli nie jesteś w stanie poradzić sobie z krytyką, to może po prostu przestań publikować zdjęcia ze swoją nową dziewczyną
W efekcie Justin Bieber dezaktywował profil na Instagramie, dając do zrozumienia, że Selena nie jest mu obojętna. W 2017 roku Justin i Selena zostają przyłapani na wspólnym śniadaniu i przejażdżce rowerowej. Było to na kilka dni przed ogłoszeniem rozstania wokalistki z The Weeknd. To jasne. Para znów do siebie wróciła, jednak nie na długo. W marcu 2018 roku rozstają się na zawsze, bez podania konkretnego powodu. Jeszcze w tym samym roku Justin Bieber oświadcza się Hailey Baldwin i biorą ślub. Dla Seleny to trudny czas, którego konsekwencją jest załamanie nerwowe. Jej problemy zdrowotne zaczynają dawać o sobie znać coraz bardziej. Jest na skraju.
To nie była najtrudniejsza relacja w moim życiu, ponieważ dzięki niej odnalazłam wewnętrzną siłę. Tkwienie w mentalności ofiary jest bardzo niebezpieczne. Nie chcę nikogo obrażać, ale ja byłam ofiarą znęcania emocjonalnego
Selena Gomez: historia choroby
Rozstanie z Justinem Bieberem odcisnęło ogromne piętno na zdrowiu artystki. Jego nowy związek i ślub przypłaciła depresją i załamaniem nerwowym. Rok 2018 był dla niej najtrudniejszym w całym życiu. Miała paranoje i wręcz nieustające ataki paniki. Wydawało jej się, że najbliższe osoby chcą zrobić jej krzywdę.
Gdy skończyłam 20 lat, poczułam, że zaczęło się robić u mnie naprawdę mrocznie. Czułam, że nie mam kontroli nad tym, co czuję, czy to, co robię, jest dobre, czy złe
W rozmowie z Miley Cyrus, Selena przyznała, że cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Przejawia się ona napadami manii i euforii, a więc zmianami nastroju, często bardzo gwałtownymi. Dzięki terapii i farmakologii Selena wyszła na prostą i potrafi radzić sobie z chorobą.
Będę bardzo szczera wobec wszystkich: byłam w czterech zakładach leczniczych
Selena od lat choruje na toczeń rumieniowaty, który jest nieuleczalną chorobą autoimmunologiczną. Uszkadza jej nerki, stawy czy skórę. U wokalistki choroba postępowała tak bardzo, że konieczny był przeszczep nerki, który miała wykonany w 2017 roku. Dawczynią była jej wieloletnie przyjaciółka, Francia Raisa.
Niewiele osób wie jednak, że presja sławy w tak młodym wieku, nie oszczędziła Seleny Gomez. Wokalistka zaczęła brać narkotyki w wieku 7 lat... Była również uzależniona od alkoholu i sama przyznała, że kilka razy trafiła na odwyk. Bliscy artystki podkreślają, że negatywny wpływ na jej życie miał Justin Bieber, który prowadził tego typu styl życia. Selena nie chciała zostawać w tyle, więc nie odmawiała używek.
CZYTAJ TEŻ: Hailey Bieber opowiedziała o chorobie Justina Biebera
Selena Gomez miliarderką: sukces goni sukces
Dziś Selena Gomez ma 32 lata i nigdy nie była w lepszej formie. Serial "Zbrodnie po sąsiedzku", w którym gra jedną z głównych ról, odnosi spektakularny sukces. Wciąż wydaje utwory, które w mgnieniu oka znajdują się na szczytach list przebojów na całym świecie. Selena zachwyca również wyglądem, bo w końcu zaakceptowała siebie. Od pewnego czasu jest w szczęśliwym związku z Bennym Blanco. Zgodnie z najnowszymi informacjami, jej sukces widoczny jest również w liczbach, bowiem artystka osiągnęła status miliarderki. Można więc powiedzieć, że przeszła ogromnie trudną drogę, aby być w tym miejscu, w którym jest teraz. Nauczona doświadczeniem, buduje swoje szczęście od nowa, a jej uśmiech mówi jedno. Wszystko zmierza ku dobremu.
Źródło: People, Elle, Poradnik Zdrowie