Tego aktora zna każdy fan Akademii Policyjnej! Ikona lat 80. dziś jest nie do poznania

G.W. Bailey, znany z kultowej roli kapitana Harrisa w „Akademii Policyjnej”, przez dekady bawił miliony widzów na całym świecie. Choć od jego największych ekranowych sukcesów minęło sporo czasu, aktor niezmiennie budzi sympatię i sentyment. Wciąż zachwyca charakterystycznym spojrzeniem i charyzmą, które uczyniły go legendą lat 80. Jak dziś wygląda uluibeniec publiczności?

G.W. Bailey – droga do sławy

George William Bailey urodził się w 1944 roku w Teksasie. Już jako mały chłopiec przejawiał zainteresowanie światem sztuki. Nic dziwnego, że postanowił podążać za marzeniami. Będąc nastolatkiem zrezygnował z kontynuowania nauki w college’u. Zanim zdobył międzynarodową sławę, budował swoje doświadczenie aktorskie na scenach w lokalnych teatralnych.

W latach 70. G.W. Bailey był związany z zespołem Actors Theatre of Louisville. W 1975 roku przeprowadził się do Kalifornii i zadebiutował w filmie telewizyjnym NBC „The Runaway Barge”, występując u boku Nicka Noltego, Bo Hopkinsa i Tima Mathesona.

Wkrótce zaczął pojawiać się epizodycznie w popularnych serialach, takich jak „Aniołki Charliego” oraz „Starsky i Hutch”. W 1979 roku zagrał w filmie akcji „Jednoosobowy oddział” razem z Chuckiem Norrisem i Jennifer O’Neill. Pod koniec lat 70. G.W. Bailey zagrał charakterystyczną rolę sierżanta Luthera Rizzo – przebiegłego wojskowego z cygarem w zębach – w legendarnym serialu „MAS*H”. Jego talent i charakterystyczna charyzma szybko zostały dostrzeżone.

Sukces „Akademii Policyjnej” i rola kapitana Harrisa

Prawdziwą popularność przyniosła mu rola kapitana Thaddeusa Harrisa w komediowej serii „Akademia Policyjna”. Bailey wcielił się w tę postać w pięciu z siedmiu części filmowej serii, emitowanych w latach 1984–1994. Jego postać – nadętego, nieprzewidywalnego, ale jednocześnie niezwykle zabawnego oficera – stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych ról w historii kina. To właśnie dzięki tej roli zyskał status gwiazdy lat 80.

Po sukcesie „Akademii Policyjnej” Bailey kontynuował pracę aktorską. Pojawiał się w licznych serialach i produkcjach telewizyjnych. G.W. Bailey, dzięki swojemu niezapomnianemu stylowi gry i wyrazistej osobowości ekranowej, zyskał status kultowego aktora komediowego. Jego wkład w świat rozrywki z lat 80. pozostaje nieoceniony, a nowe pokolenia widzów wciąż odkrywają jego twórczość na nowo.

Czytaj też: Ten hit byłem hymnem lat 90. I początkiem końca kariery uwielbianej formacji

Ostatni raz widzowie mogli zobaczyć go w 2022 roku, w serialu „Stargirl”, gdzie zagrał epizodyczną rolę Pana Dugana. Mimo że odszedł nieco w cień wielkiego ekranu, nigdy nie porzucił aktorstwa całkowicie.

Jak dziś wygląda G.W. Bailey?

Ulubieniec widzów, który 27 sierpnia będzie świętował swoje 81. urodziny, od lat nie pojawiał się na ekranie z taką częstotliwością jak kiedyś, ale jego obecność wciąż budzi sentyment. Choć od czasów jego największej popularności minęły dekady, a wygląd nieco się zmienił, Bailey nadal zachowuje ten wyjątkowy urok, który wyróżniał go na tle innych. W jego oczach wciąż tli się ten sam błysk – pełen humoru, charyzmy i nieuchwytnej energii, która kiedyś uczyniła go ikoną. Trudno nie zauważyć, że mimo upływu lat pozostało w nim to "coś", co niezmiennie przyciąga uwagę i budzi sympatię.

Czytaj też: Zakończenie "Squid Game" wbija w fotel. Co naprawdę oznacza ostatnia scena? Będziesz zaskoczony!