Tajemnicza śmierć Gene’a Hackmana i Betsy Arakawy. Pożegnanie w cieniu prywatności
Legenda Hollywood i jego ukochana odeszli w ciszy. Pożegnano ich z dala od kamer

- Redakcja VIVA
Gene Hackman – ikona kina, zdobywca dwóch Oscarów i niezapomniany aktor wszech czasów – oraz jego wieloletnia partnerka życiowa, Betsy Arakawa, zostali pochowani dopiero dwa miesiące po swojej śmierci. Kulisy tej dramatycznej historii, dotąd owiane tajemnicą, właśnie wyszły na jaw. Para zmarła niemal jednocześnie, w zaciszu swojego domu w Santa Fe. Powodem były rzadkie i podstępne choroby.
Choć byli postaciami znanymi, ich ostatnie pożegnanie miało miejsce bez obecności mediów – dokładnie tak, jak sobie tego życzyli. Skromna, kameralna ceremonia odbyła się w absolutnej prywatności.
Tragiczna cisza w domu Gene’a Hackmana. Co naprawdę się wydarzyło?
26 lutego 2025 roku, w eleganckiej posiadłości pary w Santa Fe, służby ratunkowe odkryły dramatyczny widok – ciała Gene’a Hackmana i Betsy Arakawy. Według raportu medycznego żona aktora zmarła kilka dni wcześniej z powodu hantawirusowego zespołu płucnego – niezwykle rzadkiej, ale śmiertelnej choroby zakaźnej przenoszonej przez gryzonie. Badania wykazały obecność śladów zwierząt w zabudowaniach gospodarczych na terenie posiadłości.
Hackman zmarł w samotności około tygodnia później. Jego rozrusznik serca zarejestrował ostatnią aktywność 17 lutego. Oficjalna przyczyna śmierci to powikłania choroby serca, zaostrzone przez zaawansowany stan Alzheimera. Ten dramatyczny koniec wieloletniej miłości poruszył do głębi bliskich i fanów na całym świecie.

Milczenie, które mówiło wszystko. Dlaczego rodzina ukryła pogrzeb?
Choć śmierć Gene’a Hackmana poruszyłaby tłumy, jego rodzina zdecydowała się na zupełnie inne rozwiązanie. Przez dwa miesiące nie pojawiła się żadna oficjalna informacja ani o tragedii, ani o ceremonii pogrzebowej. Wszystko odbyło się w cieniu prywatności, której aktor tak bardzo strzegł przez ostatnie dekady swojego życia.
Uroczystość pożegnalna odbyła się bez udziału mediów, bez świateł fleszy i tłumów żegnających gwiazdę kina. Nie ujawniono miejsca pochówku ani daty uroczystości – wszystko zgodnie z życzeniem pary, która przez lata unikała medialnego zgiełku.
Ostatnie pożegnanie w duchu miłości i spokoju
Ceremonia pogrzebowa była prosta, intymna i pełna emocji. Wzięli w niej udział jedynie najbliżsi – bez dziennikarzy, kamer, bez medialnego szumu. To ostatnie pożegnanie miało być odzwierciedleniem wartości, którymi Hackman i Arakawa kierowali się w życiu: miłość, godność, spokój i szacunek do prywatności.
Ich historia zakończyła się w ciszy – jednak jej echo jeszcze długo będzie rozbrzmiewać w sercach fanów i w historii kina.
