Szeptali, że już nie wróci. Kinga Rusin w końcu odpowiada i... zostawia wszystkich w szoku
Rozpaliła plotki o wielkim powrocie

Kinga Rusin pojawiła się w studiu „Tańca z Gwiazdami”, co wywołało falę spekulacji o jej powrocie do telewizji. Wypowiedź dziennikarki rozwiała jednak wszelkie wątpliwości.
Zaskakujące pojawienie się Kingi Rusin w Polsacie
Widzowie programu „Taniec z Gwiazdami” zostali zaskoczeni, gdy wśród publiczności dostrzegli Kingę Rusin. Była dziennikarka i prezenterka telewizyjna, związana przez lata ze stacją TVN, pojawiła się na widowni odcinka nadawanego przez Polsat. Jej obecność została zauważona przez jurora Rafała Maseraka, który przypomniał o jej zwycięstwie w czwartej edycji show w 2006 roku.
To wydarzenie wywołało natychmiastowe spekulacje w mediach i internecie. Wielu widzów i komentatorów zaczęło się zastanawiać, czy jej pojawienie się w Polsacie nie jest zapowiedzią powrotu do medialnej aktywności.
ZOBACZ TEŻ: Kinga Rusin wróciła na plan "Tańca z Gwiazdami" i olśniła wszystkich. Kiedyś sama wygrała program
"Nie wiem dlaczego tak się jakoś patrzy na życie, że to, co ciekawe, jest tylko w telewizji. Poza telewizją też jest mnóstwo ciekawych rzeczy. Przez ostatnie 5 lat zwiedziłam prawie cały świat, o czym marzyłam. Zwiedziłam tak, jak chciałam, na swoich zasadach, będąc w każdym miejscu właśnie przez to, że nie ogranicza mnie nic. Mogłam być dłużej, krócej, jak mi się podobało. (...) Ja spełniam swoje marzenie, sen i to jest niesamowite śnić na jawie tak, że nie mam przestrzeni za bardzo, żeby żałować albo tęsknić, no bo marzyłam o tym, co robię" - mówiła dla Świata Gwiazd.
„Nie mam przestrzeni, żeby tęsknić” – mocna wypowiedź dziennikarki
Kinga Rusin nie pozostawiła jednak żadnych wątpliwości. W rozmowie z dziennikarzem serwisu Fakt stanowczo odniosła się do plotek o ewentualnym powrocie do pracy w mediach. Podkreśliła, że jej obecne życie dostarcza jej tyle satysfakcji i spełnienia, że nie ma potrzeby wracać do poprzedniego trybu życia.
Jej komentarz był jasny i konkretny. Wyjaśniła, że ostatnie lata spędziła realizując marzenia, które wcześniej były dla niej niedostępne z powodu zobowiązań zawodowych. Teraz cieszy się pełną swobodą i nie zamierza z niej rezygnować.
Kinga Rusin i Edward Miszczak – spekulacje i stanowcza reakcja
W związku z medialnymi spekulacjami pojawiły się także pogłoski o możliwej współpracy Rusin z Edwardem Miszczakiem, obecnym dyrektorem programowym Polsatu. Jednak sama zainteresowana szybko zdementowała wszelkie insynuacje, dając jasno do zrozumienia, że nie prowadzi żadnych rozmów ani planów zawodowych związanych z powrotem do telewizji.
Jej stanowisko było jednoznaczne – mimo sympatii dla ludzi związanych z mediami, nie planuje powrotu na ekran. Choć nie wykluczyła całkowicie takiej ewentualności w przyszłości, podkreśliła, że obecnie nie przewiduje żadnych zmian.
CZYTAJ TEŻ: Nieoczekiwanie Kinga Rusin wzięła córkę Englerta w obronę. Trafiła w czuły punkt!
Życie poza mediami – podróże i marzenia spełnione na własnych zasadach
Po zakończeniu pracy w „Dzień Dobry TVN” w 2020 roku Kinga Rusin całkowicie zmieniła styl życia. Postanowiła zrealizować marzenia o podróżowaniu i zwiedzaniu świata. Przez ostatnie lata odwiedziła niemal wszystkie kontynenty, dzieląc się swoimi przeżyciami i zdjęciami w mediach społecznościowych.
Rusin konsekwentnie trzyma się swojej decyzji o niezależności – prowadzi własną markę kosmetyczną i nie jest związana etatowo z żadnym medium. Taki styl życia pozwala jej działać na własnych zasadach, bez presji i ograniczeń czasowych.
Kinga Rusin, mimo sensacyjnego pojawienia się w studiu programu „Taniec z Gwiazdami”, nie planuje powrotu do pracy w mediach. Jej obecność w Polsacie była czysto towarzyska i nie oznacza żadnych planów zawodowych. Dziennikarka wyraźnie zaznaczyła, że czuje się spełniona poza światem telewizji i nie zamierza tego zmieniać. Fani, którzy liczyli na jej powrót na antenę, będą musieli jeszcze poczekać – jeśli w ogóle do niego dojdzie.
Źródło: Fakt, Świat Gwiazd
Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12