Suknia ślubna w wersji mini, Pan Młody na kacu. Tak wyglądał ślub Sharon Tate i Romana Polańskiego
Czy rzeczywiście był to ślub roku 1968?
Amerykańskie i brytyjskie media okrzyknęły 20 stycznia 1968 roku dniem ślubu roku. To właśnie wtedy sakramentalne tak powiedzieli sobie w Londynie Roman Polański i Sharon Tate. Ona w białej mini, on podobno na kacu, przyrzekali sobie, że nigdy nie będą się nawzajem zmieniać. Jak wyglądało ich spektakularne wesele?
ZOBACZ TEŻ: Sharon Tate i Roman Polański: gdy się żegnali, czuł, że nigdy już jej nie zobaczy
Miłość nie od pierwszego wejrzenia
Podobno ich pierwsze spotkanie nie było spektakularne i obyło się bez strzały amora. Przedstawiono ich sobie na przyjęciu w hotelu Dorchester. O nim mówiło się już wtedy w całej Europie, ona dopiero zaczynała swoją karierę. Wymienili się numerami telefonu, a Tate została wybrana przez współproducenta filmu Polańskiego „Nieustraszeni pogromcy wampirów” do roli rodowitej teksańskiej dziewczyny. Reżyser kompletnie nie widział w niej potencjału, aż do momentu, kiedy założyła perukę i powaliła go na ziemię swoją grą aktorską.
Pierwsza randka
Nie była to miłość romantyczna. Polański wspomniał kiedyś, że na pierwszą randkę zabrał Tate do restauracji, by później wspólnie pojechać do jego domu po… LSD. Nie da się ukryć, że spędzili wspólnie noc, co wpłynęło na ogromne wyrzuty sumienia u Sharon. Była ona wówczas w innym związku.
Ich relacja zaczęła rozwijać się na planie filmowym i na początku nikt w nią nie wierzył. Polański uchodził za mężczyznę niewiernego i prowadzącego bardzo bujne życie towarzyskie. W jego codzienności nie brakowało używek, okultyzmu, a nawet czarnej magii.
Ślub roku 1968
Kiedy reżyser oświadczył się aktorce, nikt nie chciał uwierzyć, że dojdzie między nimi do ślubu. A jednak – 20 stycznia 1968 roku powiedzieli sobie sakramentalne TAK. Nie był to klasyczny ślub, panna młoda wystąpiła bowiem w mini sukience z tafty, którą sama zaprojektowała. Polański wybrał bladozielony surdut z żabotem, przypominający ten z „Pana Tadeusza”. Reżyser jak później wyznał, czuł się tego dnia fatalnie, po dość upojnym wieczorze kawalerskim. "Prezentowaliśmy się dosyć groteskowo", przyznał Polański po latach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: W dniu śmierci była w ósmym miesiącu ciąży. Brutalne szczegóły morderstwa Sharon Tate
Wesele odbyło się w klubie Playboya w Mayfair. Przyznajcie, że to dość nieoczywiste miejsce na świętowanie ślubu. A jednak, dla nich było ono najlepsze. Szampana podawały kelnerki w strojach króliczków Playboya, a goście doskonale się bawili. Po przyjęciu para młoda poszła na koncert The Supremes.
Historia bez happy endu
Chociaż Sharon Tate była wielką miłością Polańskiego, ich małżeństwo trwało zaledwie 19 miesięcy. Kobieta, będąc w 8 miesiącu ciąży, została brutalnie zamordowana we własnym domu przez mafię Mansona. Jej suknia ślubna została sprzedana w 2018 roku za prawie 57 tysięcy dolarów i wystawiona w Muzeum Zaka Bagansa w Las Vegas.