Burza po słowach Przemysława Babiarza podczas transmisji otwarcia igrzysk. Tak ocenił wielki hit

Przemysław Babiarz komentował ceremonię otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W trakcie transmisji dziennikarz wypowiedział się na temat utworu Johna Lennona pt. Imagine. Jego słowa wywołały burzę w sieci. Co wyznał? Tak zinterpretował piosenkę artysty.

Przemysław Babiarz skomentował przebój Imagine

Podczas otwarcia tegorocznych igrzysk nie zabrakło spektakularnych elementów, porywających występów i pokazów. Jedna z wokalistek Juliette Armanet zaprezentowała utwór Imagine, który jest uważany za nieoficjalny pokojowy hymn.

W pewnym momencie Przemysław Babiarz, który komentował wielkie otwarcie, podzielił się z widzami swoimi przemyśleniami na temat piosenki Johna Lennona. "Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety", padło z ust dziennikarza.

Czytaj też: Zachwyciła występem, olśniła kreacją! Celine Dion nie ukrywała wzruszenia

Po komentarzu Przemysława Babiarza w sieci zagrzmiało

Internauci byli zaskoczeni tymi słowami. Nie brakowało wyrazów oburzenia, inni stawali po stronie Przemysława Babiarza, zgadzając się z jego zdaniem. Do wypowiedzi komentatora odnieśli się również przedstawiciele świata sportu czy polityki. Sytuację skomentował m.in. Cezary Kucharski. „W kwietniu 2022 r. syn Johna Lennona po raz pierwszy zaśpiewał, dla Ukrainy, legendarny utwór „Imagine”, który to utwór uważany jest jako hymn pokoju. W lipcu 2024 r. komentator sportowy TVP Przemysław Babiarz powiedział podczas otwarcia #Paris2024, że to wizja komunizmu…”, podkreślał. A Zbigniew Boniek dodał: "Babiarza już nikt nie pobije…". Z kolei w obronie dziennikarza stanął Przemysław Czarnek: "Co tu kontrowersyjnego? Sama prawda. No a jeśli prawda jest dziś kontrowersją, to tylko źle świadczy o dzisiejszych czasach i tzw. wolności słowa. Brawo Panie Redaktorze Babiarz".

To nie pierwszy raz, gdy Przemysław Babiarz komentuje wspomniany utwór. W 2022 roku na antenie TVP mówił: „Z jednej strony apel o pokój, równość i braterstwo dla całej ludzkości, taka utopijna wizja świata, a trzeba dostrzec, że kompozycja zawiera stanowczy i kontrowersyjny przekaz o komunistycznym, anarchistycznym i antyreligijnym zabarwieniu. Zresztą sam Lennon wyjaśnił to mówiąc, że to jest taka polukrowana w formie treść, żeby ostry przekaz nie odstraszył”.

Przypomnijmy, że piosenka Johna Lennona znalazła się na płycie z 1971 roku. „Koncepcja pozytywnej modlitwy... Jeśli możesz sobie wyobrazić świat w pokoju, bez wyznań religijnych — nie bez religii, ale bez tego, że mój Bóg jest większy od twojego Boga — to może to być prawda. Światowy Kościół zadzwonił do mnie kiedyś i zapytał: 'Czy możemy użyć słów piosenki Imagine i po prostu zmienić je na Imagine one religion [tłum. wyobraź sobie jedną religię]?'. To pokazało, że w ogóle tego nie rozumieją. To zniweczyłoby cały cel piosenki, całą jej ideę", mówił John Lennon w jednym z wywiadów o swoim utworze.

Czytaj też: O tym talencie mówi cały świat! Polak zaśpiewał na ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich

John Lennon, 1969 rok

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 28.07.2024 r.]