Reklama

Dobre wiadomości z północy Tajlandii! Po trzech dniach intensywnej i trudnej akcji ratunkowej, udało się ocalić wszystkie osoby, które ostatnie 18 dni spędziły w jaskini Tham Luang. Dwunastu młodych piłkarzy i ich trener Ekkapol Chantawong czują się dobrze. Cała grupa jest pod opieką lekarzy.

Reklama

Stan zdrowia chłopców ocalonych z jaskini w Tajlandii

Przełomowy dla akcji ratunkowej okazał się wczorajszy dzień, w którym deszcz zmniejszył swoją intensywność. Dzięki temu nurkowie ocalili życie nie jak planowano wcześniej trzem, a aż czterem osobom. Względnie dobra pogoda utrzymywała się dalej, w związku z czym podjęto decyzję, że już dziś ratownicy spróbują wydostać spod ziemi całą resztę uwięzionych. Plan powiódł się w stu procentach. Ostatnia osoba, czyli trener drużyny, wyszedł na powierzchnię przed godziną 14 czasu polskiego.

Przedstawiciele ekipy ratunkowej podkreślają, że większość nastolatków oraz ich trener nie mają żadnych większych dolegliwości zdrowotnych. Jedynie u dwóch chłopców wykryto podejrzenie zapalenia płuc. Cała grupa pozostanie teraz pod obserwacją lekarzy przez około tydzień. W ciągu tego czasu zostaną wykonane wszystkie potrzebne badania, tak by wykluczyć występowanie infekcji w organizmach ocalonych. Jeśli młodzi mężczyźni będą całkowicie zdrowi, będą mogli zobaczyć się z rodzinami, które wciąż czekają na ten moment pod szpitalem.

Co dalej z ocalonymi?

Specjaliści podkreślają, że na ten moment bardzo ważne jest przywrócenie organizmom chłopców stanu sprzed wejścia do jaskini. - Po tak wyjątkowej sytuacji należy przeprowadzić pełną diagnostykę. Zacząć można od sprawdzenia zaburzeń elektrolitowych i tego, jaka woda była spożywana, powiedział Wirtualnej Polsce profesor Adrian Chabowski z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Lekarz dodał też, że pracownicy szpitala z Tajlandii będą na pewno sprawdzać kilka innych kwestii m.in. te dotyczące stresu, zaniku mięśni, zaburzeń snu i czuwania oraz problemów ze wzrokiem.

Reklama

Miejmy nadzieję, że to już koniec tej dramatycznej historii i wszyscy mężczyźni wrócą niedługo do swoich domów.

East News
Reklama
Reklama
Reklama