Reklama

Iga Świątek idzie jak burza na Igrzyskach Olimpijskich. Ostatni jej mecz nie należał jednak do najszczęśliwszych — podczas rozgrywki tenisistka została uderzona piłką, a później usłyszała parę niemiłych słów od swojej rywalki, Danielle Collins. Amerykanka zdecydowała się przerwać spotkanie z powodu kontuzji i dołożyła jeszcze kilka zdań na temat Polki. Nie minęło jednak dużo czasu, a już grała w innym meczu... Co wiemy o reprezentantce Stanów Zjednoczonych?

Reklama

Iga Świątek zeszła z boiska podczas meczu. Jej rywalka nie szczędziła jej słów

Iga Świątek i Danielle Collins skrzyżowały rakiety na korcie w Paryżu. Pierwszy set wygrała bez większego problemu, w drugim przewagę jednak uzyskała Amerykanka. W trzecim secie jednak już wyraźnie zirytowana dała ponieść się emocjom. Gdy niecelowo trafiła piłką w żebra Igi Świątek, Polka zeszła na chwilę z kortu. Jej przeciwniczka skierowała do niej później kilka niemiłych słów, oskarżając ją o granie na zwłokę, rozpraszanie i udawanie kontuzji, a także naśmiewanie się z kontuzji Collins.

„Powiedziałem Idze, że nie musi być nieszczera w kwestii mojej kontuzji. Wiele rzeczy dzieje się przed kamerą i jest wiele osób z ogromną charyzmą, które wychodzą i są inni przed kamerą, a inni w szatni. I po prostu nie miałam najlepszych doświadczeń i naprawdę nie czuję, że ktokolwiek musi być nieszczery. Mogą być tacy, jacy są. Mogę to zaakceptować i nie potrzebuję tej fałszywości…” mówiła reprezentantka USA w wywiadzie udzielonym po meczu.

Zobacz też: Zachwyciła na Igrzyskach i wywalczyła brązowy medal. Na co dzień Aleksandra Jarecka ma normalną pracę

Edgar Su / Reuters / Forum

Iga Świątek, Danielle Collins, Roland Garros, Paryż, Francja, 31 lipca 2024

Iga Świątek była wyraźnie zbita z tropu. Jak skomentowała później w rozmowie z Interią, nie do końca zrozumiała postawę rywalki. „Szczerze mówiąc nie wiem, o co jej chodziło, bo nawet nie miałyśmy żadnych interakcji, które mogłyby spowodować, że ona by tak do mnie powiedziała. No cóż, nie będę się o to spierać, bo ja nigdy nie zrobiłam nic niemiłego w jej kierunku. Właśnie raczej chciałam jej pogratulować udanej kariery, bo wiemy wszyscy, że to jest jej ostatni rok w tourze” mówiła.

Danielle Collins odwołała mecz z Igą Świątek z powodu kontuzji. Niedługo później zagrała w innym

Po słowach Danielle Collins w internecie zawrzało. Wśród internautów pojawiło się wiele głosów na temat ostrych słów tenisistki o Polce. Kontrowersję zrodził także fakt, że chwilę po skreczowanym meczu z Polką, w którym skarżyła się na bóle związane z kontuzją, Amerykanka zagrała w meczu deblowym z Desirae Krawczyk.

Dziwną sytuację skomentowała Agnieszka Radwańska. „Wiadomo, co mówi, tego nie można podważyć, skoro mówi, że boli, to boli. Byliśmy tam wszyscy, widzieliśmy jak było. Mówimy o kontuzji brzucha, serwowała pierwszy serwis 180, drugi 150-160. Absolutnie nie było po niej widać, że coś jej jest” mówiła Radwańska na antenie Eurosportu, tłumacząc, że zanim zrezygnowała z dokończenia starcia z Igą Świątek po korcie poruszała się swobodnie.

Czytaj również: Karol Kłos potwierdził rozpad swojego małżeństwa. Siatkarz wydał zaskakujące oświadczenie

Reprezentacja Ameryki w meczu deblowym przegrała z Ukrainą. Danielle Collins za swoją porażkę obwinia organizatorów meczu. Jak tłumaczyła, jej osłabiona forma jest winą udaru słonecznego i warunków panujących w Paryżu. „To niesamowicie rozczarowujące. Całe życie ciężko pracujesz, aby dostać się na igrzyska olimpijskie, a to są moje pierwsze i ostatnie igrzyska olimpijskie, a na korcie brakuje odpowiedniej ilości wody. To naprawdę frustrujące i smutne” mówiła.

Mehmet Murat Onel / Anadolu/ABACAPRESS/Forum

Iga Świątek, Danielle Collins, Roland Garros, Paryż, Francja, 31 lipca 2024

Rob Prange / Zuma Press / Forum
Reklama

Danielle Collins, ceremonia losowania turnieju tenisowego Qatar Totalenergies Open, Doha, Katar, 12 lutego 2023 r.,

Reklama
Reklama
Reklama