Przeszedł do historii, nie potrafił ukryć łez i drżących rąk. Po wygranej pobiegł na trybuny, by uściskać rodzinę
Novak Djoković sięgnął po olimpijskie złoto
Novak Djoković od wielu lat zachwyca na korcie tenisowym, lecz dopiero dzisiaj sięgnął po wymarzone olimpijskie złoto. Po niedzielnym meczu nie potrafił ukryć radości i łez wzruszenia. Co więcej, po zakończonym spotkaniu niemal od razu pobiegł na trybuny...
Historyczny moment. Novak Djoković w końcu zdobył olimpijskie złoto
Na swoim koncie ma aż 10 zwycięstw w Australian Open, 3 wielkoszlemowe tytuły na kortach Rolanda Garrosa, 7 zwycięstw na Wimbledonie oraz 4 wygrane na US Open. Nic więc dziwnego, że Novak Djoković uchodzi za jednego z najlepszych tenisistów na świecie, który na swoim koncie ma rekordowy dorobek. Brakowało mu tylko złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich, lecz dzisiaj tego dokonał.
Novak Djoković w finale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu pokonał w dwóch setach Carlosa Alcaraza. 37-latek od dłuższego czasu marzył o złotym medalu i właśnie dzisiaj mu się udało.
Novak Djoković po wygranej na Igrzyskach Olimpijskich 2024 pobiegł do rodziny
Tenisista nie potrafił zapanować nad emocjami. Na początku schował swoją twarz w dłoniach, które z poruszenia bardzo mu się trzęsły. Następnie pobiegł na trybuny, gdzie siedziała jego rodzina, by móc ich uściskać.
Wcześniej jednak podziękował sędziemu i rywalowi, a następnie klęknął na korcie, wykonując przy tym znak krzyża. Następnie się popłakał. Jego reakcja pokazuje więc, jak ważne jest to dla niego zwycięstwo.
CZYTAJ TEŻ: Dwa lata temu wzięli ślub, a tu takie wieści. Wojtek i Agata Sawiccy z "Life on Wheelz" się rozstali
Novak Djoković z córką