Reklama

Iga Świątek to 19-letnia polska tenisistka, zwyciężczyni French Open 2020. Sportsmenka jak burza przeszła przez wszystkie etapy turnieju Rolanda Garrosa, podczas którego nie straciła ani jednego seta. W sobotnim finale pokonała rywalkę, Sofię Kenin 6:4, 6:1, zdobywając tym samym pierwszy w historii polskiego tenisa tytuł wielkoszlemowy w singlu. "Iga zawsze gra dla zwycięstw, zawsze gra dla ludzi, którzy jej kibicują. To sprawia, że robi to, co lubi, a cała reszta nie ma dla niej znaczenia", mówił o swojej podopiecznej Piotr Sierzputowski, trener Igi Świątek. Co o niej wiemy? Przybliżamy postać niezwykle utalentowanej polskiej tenisistki.

Reklama

Iga Świątek - zwyciężczyni French Open 2020. Kim jest? Ranking, sukcesy, mecze

Zwycięstwo French Open 2020 to nie pierwszy sukces 19-latki. Iga Świątek jest zwyciężczynią dwóch juniorskich turniejów wielkoszlemowych: Wimbledonu 2018 w grze pojedynczej oraz French Open 2018 w grze podwójnej w parze z Caty McNally. Jest również złotą medalistką Letnich Igrzysk Olimpijskich Młodzieży 2018 w grze podwójnej dziewcząt oraz finalistką juniorskiego Australian Open 2017, również w grze podwójnej.

Wygrana w finale turnieju Rolanda Garrosa niewątpliwie stanowi jednak największe osiągnięcie polskiej tenisistki. W sobotnim meczu pokonała swoją rywalkę 6:4, 6:1, zdobywając tym samym pierwszy w historii polskiego tenisa tytuł wielkoszlemowy w singlu! Zwycięstwo zapewniło sportsmence awans na 17. miejsce w rankingu WTA (Women’s Tennis Association). Wcześniej zajmowała 54. pozycję w notowaniu.

Dalsze plany zawodowe Igi Świątek zdradził jej trener w rozmowie z Robertem Mazurkiem dla RMF FM. Zarówno tenisistka, jak i jej ekipa przygotowują się obecnie do turnieju Australian Open. "To jest nasz okres przygotowawczy, w tym momencie będziemy trenować, szykować się do następnego sezonu, który mam nadzieję, będzie już pełnowymiarowy. Z tego, co słyszałem, to plany są takie, że mamy już tam być 14 grudnia na kwarantannie dwutygodniowej, żeby być gotowi do startu na początku stycznia. To jest przed nami pewne wyzwanie", powiedział Piotr Sierzputowski.

Chociaż kariera Igi Świątek nabiera obecnie rozpędu w spektakularnym stylu, nie zawsze sprawy szły po jej myśli. 19-latka zmagała się niedawno z kontuzją stopy. "Jest w pewien sposób uzależniona od tenisa w sensie emocjonalnym. Gdy leżała w domu po kontuzji, doskonale widziałam jak jej tego brakowało", zwierzała się jej mama. Ponadto, rodzice tenisistki przyznali, że przed laty zmagali się z problemami finansowymi. "Prowadzę własną firmę i początkowo dawałem radę, ale po kilku latach dostałem zadyszki, a właściwie to już była finansowa niewydolność. Indywidualne zajęcia z trenerem kosztowały 80 zł za godzinę, do tego wynajęcie kortu 50 zł latem, a zimą dwa razy więcej. A obie córki trenowały, więc trzeba było wydać około 300 zł dziennie. Do tego serwis rakiet, buty, podróże. Nagle kosztów zrobiło się za dużo", wyznał w rozmowie z Newsweekiem ojciec Igi Świątek. Na szczęście nie będzie to już stało na przeszkodzie tenisistce, jako że suma premii, jaką zdobyła Polka podczas French Open 2020, stanowi ok. 7,5 miliona złotych.

Iga Świątek: życie prywatne, rodzice, chłopak, znajomi

Urodziła się 31 maja 2001 roku. Iga Świątek pochodzi z rodziny o głęboko zakorzenionych sportowych tradycjach. Jej ojcem jest Tomasz Świątek - były wioślarz, olimpijczyk z Seulu 1988. Zarówno on, jak i mama tenisistki, Dorota Świątek stanowią dla niej ogromne wsparcie. "Muszę przyznać, że nie ma wielkiego zaskoczenia, bo córka zajmuje się tenisem od piętnastu lat. Po takim czasie orki na kortach przychodzi czas na odcinanie kuponów i należnej chwały. Tak jak człowiek odnosi największe sukcesy zawodowe gdzieś koło czterdziestki, to w tenisie ma to miejsce znacznie wcześniej ze względu na specyfikę tego sportu", mówiła o zwycięstwie Igi Świątek jej mama.

Dorota Świątek zwierzyła się o relacji z córką w rozmowie z Super Expressem. Wyznała m.in., dlaczego nie miała z nią kontaktu podczas rozgrywek French Open 2020. "Nie miałam z córką kontaktu, bo to by zaburzyło pracę całego teamu. Oni ją zupełnie izolowali od wpływów zewnętrznych i to była bardzo dobra strategia. Gdybym w trakcie turnieju przekazywała jakieś uwagi, to bym ją tylko mogła niepotrzebnie rozproszyć", opowiadała. Iga Świątek ma również młodszą siostrę, Agatę. "To jest inteligentna dziewczyna, obie córki zresztą były bezproblemowe pod względem systematyczności. Jak raz im się wdrożyło te zasady od szkoły podstawowej, to potem był samograj", mówiła Dorota Świątek o wynikach w szkole swoich córek. Pomimo ogromnego poświęcenia się treningom, Iga Świątek nie pozwoliła, żeby odbiło się to na nauce. Tenisistka maturę zdała z nadprzeciętnymi wynikami.

Niewątpliwie ucierpiało natomiast życie towarzyskie Igi Świątek. "Wielokrotnie wspominała, że była pozbawiona życia towarzyskiego, bo była trzymana w sportowej bańce. Trenowała codziennie, w niedziele i święta też", opowiadała jej mama. Tenis jest pasją 19-latki i to właśnie na nim przede wszystkim teraz się skupia. Nie oznacza to jednak, że sportsmenka całkowicie zrezygnowała z kontaktu ze znajomymi. "Myślę, że u Igi jeszcze nie przyszedł ten etap, jeżeli chodzi o chłopaka, ale on na pewno nadejdzie i jesteśmy na to przygotowani. Na pewno jest czas na koleżanki. Iga spotyka się ze swoimi bliskimi przyjaciółmi ze szkoły, z lat dziecięcych, ale tego czasu jest bardzo mało", zdradziła jej menadżerka, Paulina Wójtowicz w programie Dzień Dobry TVN.

Reklama

Chociaż z pewnością stanowi priorytet, sport nie jest jedynym zainteresowaniem 19-latki. Iga Świątek w wywiadzie udzielonym TVP Sport przyznała, że odskocznią od codzienności jest dla niej muzyka. Tenisistka słucha zespołów rockowych, takich jak Guns N' Roses. "Wszyscy dziwią się, że mam taki gust. Słucham też Pink Floyd. Nie wiem, skąd to się u mnie pojawiło", wyznała. Swoich sił próbowała również w grze na instrumencie. Sportsmenka jakiś czas temu postanowiła sięgnąć po ukulele. Chociaż z powodu pandemii oraz napiętego grafiku nie zaszła w nauce gry daleko, to nie zamierza jeszcze się poddawać. "Próbowałam przez tydzień, ale straciłam cierpliwość. Nie chcę uczyć się przez internet. Takie spędzanie czasu nie powinno być związane z internetem. Myślę, że zapiszę się na lekcje, kiedy będę miała wolne chwile".

STACH ANTKOWIAK/REPORTER East NEws
EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama