Była bezsilna, nie mogła wstać z łóżka. Teraz pojawiło się światełko w tunelu

Od jakiegoś czasu Agnieszka Rylik zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi oraz finansowymi. Legenda polskiego boksu pod koniec stycznia zamieściła w sieci niezwykle poruszający wpis, w którym opowiedziała, z czym musi się mierzyć na co dzień. Teraz pojawiło się światełko w tunelu.

Problemy Agnieszki Rylik

Ulubienica kibiców napisała w sieci wprost. „Zostałam sama i prawie przestałam chodzić przez problemy z kręgosłupem. Sport wyczynowy to nie jest zdrowie. [...] Czasem nie jestem w stanie przez ból wstać z łóżka. Nogi drętwieją i przeszywa je ból jak stoję chwilę czy siedzę. Nie mogę się schylić", zwierzała się wówczas.

Kilka dni później w programie „Pytanie na śniadanie" opowiedziała o problemach mieszkaniowych. Okazało się, że Agnieszka Rylik musiała skorzystać z pomocy przyjaciółki. W międzyczasie ludzie zorganizowali w sieci zbiórkę pieniędzy. Na tym jednak nie koniec, ponieważ do akcji włączyło się Ministerstwo Sportu.

CZYTAJ TEŻ: Od dwóch lat nie wychodzi z domu, zrezygnowała z rehabilitacji. Agnieszka Rylik we łzach opowiedziała o chorobie

Powstała zbiórka pieniędzy dla Agnieszki Rylik

Z pomocą sportsmence ruszył Bartosz Oleszczuk ze stowarzyszenia „Obudź w Sobie Potencjał", który zorganizował zbiórkę. W niedługim czasie zebrano aż 150 tysięcy złotych. Dzisiaj natomiast jest już 434 tysięcy złotych. „Nie spodziewałem się takiego odzewu, jestem pod ogromnym wrażeniem. To świadczy tylko o tym, że Agnieszka musiała mocno utkwić w ich sercach. I że nadal w nich jest", wyznał w rozmowie z WP Sportowe Fakty. "Ona jest tym wszystkim bardzo wzruszona. W trakcie kariery sportowiec nie spodziewa się, że to, co robi i co osiąga, może zostać tak odebrane i zapamiętane. Ludzie jej nie zawiedli, a to świadczy tylko o tym, że i ona nie zawiodła ich", podkreślił.

Głos zabrała również Agnieszka Rylik, która ma stały kontakt z obserwatorami. „Przez długi czas myślałam, że już nigdy się po tym nie podniosę i nie otworzę na życie i ludzi. Ale zrobiłam to i wtedy przyszliście Wy. Moi najbliżsi, przyjaciele, cudowna społeczność, która nie pozwala mi się poddać. Każde słowo wsparcia, każda wiadomość, każde wyciągnięcie ręki daje mi siłę, by znów zawalczyć – tym razem o siebie", podsumowała.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dwie polskie sportsmanki mierzą się z problemami zdrowotnymi. Agata Wróbel zwróciła się do Agnieszki Rylik