Anna Lewandowska odpowiada na krytykę swojej figury: „Dobrze, że mężowi się podoba”
Padły mocne słowa!
Anna Lewandowska nie ma ostatnio łatwego czasu. Znana trenerka i żona Roberta Lewandowskiego zmaga się z hejtem w sieci. Niemal pod każdym jej zdjęciem na Instagramie pojawia się lawina komentarzy, niekoniecznie tych przychylnych. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej fotografii, na której sportsmenka prezentuje swoje umięśnione ciało. Zdaniem internautów, mocno wysportowana sylwetka jest daleka od ideału kobiecego piękna. Anna Lewandowska nie wytrzymała i zabrała głos. Padły mocne słowa!
Anna Lewandowska o krytyce swojej figury
Media i internauci przyzwyczaili się do tego, że niemal każde zdjęcie, które w mediach społecznościowych publikuje Anna Lewandowska, wywołuje w sieci burzę. Tak było choćby niedawno, gdy podzieliła się z fanami zdjęciem bez makijażu. „Coś bardzo niekorzystnie Pani wygląda”, „Ania ty jakoś tak gorzej wyglądasz, z oczu”, „Czyżby przemęczenie u pani Ani, oczka podkrążone”, „Zacznij się malować”, „Ćwiczysz mięśnie ciała a czy o mięśnie twarzy również dbasz?”, pisały zdegustowane fanki.
Wcześniej trenerka podzieliła się z fanami zdjęciem sprzed lat, biorąc tym samym udział w akcji #10yearschallange. Zamiast zdjęcia sprzed dekady trenerka pokazała swoje zdjęcie z dzieciństwa. „A ja takie stareeee zdjęcie dodam nawet PONAD 20 LAT RÓŻNICY”, podpisała je. Fani w zaczęli jednak dopytywać w komentarzach, dlaczego nie zdecydowała się pokazać swojego zdjęcia sprzed dziesięciu lat. „Cała zabawa polega na tym aby to było faktycznie zdjęcie sprzed 10 lat”, „Czemu nie dałaś sprzed 10 lat?”, padały słowa.
Tym razem nie mogło być inaczej. Żona Roberta Lewandowskiego podzieliła się z fanami zdjęciem swojego umięśnionego brzucha, które zrobiła jeszcze podczas swojego obozu.
W opisie do zdjęcia nie zabrakło oczywiście kolejnej dawki motywacji: „21 treningów, mnóstwo dobrych posiłków @diet_training_by_ann , ogromna ilość Waszej pozytywnej energii. Jak zawsze powtarzam...