Kim są chłopcy uwięzieni w tajlandzkiej jaskini? Poznaj ich historie!
Ratownicy przekazali rodzicom poruszające listy od dzieci
Dwunastu nastolatków i ich trener wciąż czekają na ratunek w jaskini Tham Luang w Tajlandii. Młodzi, odważni piłkarze... Kim są uwięzieni chłopcy? Jednego z nich wcale nie powinno tam być... Tego feralnego dnia wybrał się na wycieczkę, by spędzić czas ze swoim przyjacielem! Poznajcie ich historie!
Listy do najbliższych
Rodzice, przyjaciele oraz sąsiedzi czuwają przy nich 24-godziny na dobę. W tym czasie, dzień i noc, ekipa ratunkowa pracuje nad uwolnieniem dzieci z zalanej jaskini. Przypomnijmy, że akcja może potrwać nawet... kilka miesięcy. Chłopcy mają ograniczony kontakt ze światem zewnętrznym. Za pośrednictwem nurków przekazują informacje swoim najbliższym. „Nie martwcie się, mamo i tato, minęły dwa tygodnie odkąd mnie nie ma, ale wrócę żeby wam pomóc w sklepie”, napisał Bew w liście do rodziców. Z kolei trener nastolatków, Ekkapol Chantawong przeprosił najbliższych swoich podopiecznych, a także podziękował wszystkim za pomoc i wsparcie moralne.
Kim są chłopcy uwięzieni w jaskini w Tajlandii?
Chłopcy mają od 11 do 16 lat. Marzą o tym, by zostać profesjonalnymi piłkarzami i grać w reprezentacji Tajlandii. Ich najbliżsi podkreślają, że nastolatkowie nie widzą świata poza piłką i to z nią wiążą swoją przyszłość, na co dzień sumiennie przykładają się do nauki. Jedenastu z dwunastu chłopców to zawodnicy tej samej drużyny - z wyjątkiem jednego, który miał swój pierwszy mecz zaliczył w dniu zaginięcia.
Adul Sam-on, 14 lat. Chłopiec był wychowywany przez chrześcijańskich nauczycieli. Do których trafił po tym, jak opuścił rodzinę w wieku siedmiu lat, aby uzyskać lepszą edukację w północnej Tajlandii. Znany jest ze swojej uprzejmości. Podziw budzą jego umiejętności językowe. W Tajlandii 75 procent społeczeństwa posługuje się jednym językiem. Z kolei Adul zna aż cztery: angielski, chiński, tajski i birmański. Dzięki temu odpowiada za komunikację z ratownikami. Jest również utalentowany muzycznie: gra na pianinie i gitarze.
Duangpetch Promthep, 13 lat. To kapitan drużyny Wild Boar FC i największy motywator grupy. Jego koledzy z drużyny w rozmowie z The Guardian zdradzili, że posiada cechy przywódcy i niesamowite poczucie humoru. A także... niesamowity talent.
Mongkol Boonpiam, 14 lat. Piłkę nożną kocha tak samo jak naukę. Do zespołu dołączył w ubiegłym roku.
Ekkarat Wongsookchan, 14 lat. Znany jako Bew, jeden z dwóch bramkarzy Wild Boar FC.
Pipat Bodhi, 15 lat. Feralnego dnia starał się o angaż do zespołu. Miał nadzieję, że uda mu się dołączyć do drużyny. Na wycieczkę z chłopcami wybrał się, by spędzić więcej czasu ze swoim przyjacielem, Ekkaratem.
Prajak Sutham, 14 lat. Znany jako Note. Pełni rolę drugiego bramkarza.
Chanin Wiboonrungrueng, 11 lat. Najmłodszy zawodnik. W zespole gra od czterech lat!
Pornchai Kamluang, 16 lat. Matka chłopca nie wierzyła, że ekipie ratunkowej uda się odnaleźć jej syna...
Peerapat Sompiangjai, 16 lat. Pełni funkcję prawego pomocnika. Koledzy mówią na niego Noc.
Nattawut Takamsai, 14 lat. Znany jako Tle.
Panumas Saengdee, 13 lat. Obrońca w drużynie. Znajomi nazywają go Mick. W rozmowie z The Guardian, trenerzy chwalą jego umiejętności.
Sompong Jaiwong, 13 lat. Marzy o zostaniu profesjonalnym piłkarzem i chce grać w reprezentacji. Jest pogodnym chłopcem.
Ekkapol Chantawong, 25 lat. To pod jego opieką znaleźli się chłopcy. Miał trudne dzieciństwo. Wcześnie stracił całą swoją rodzinę. Był pogrążony w żałobie, smutny, samotny... Wszystko zmieniła wizyta w buddyjskim klasztorze. W jaskini uczył chłopców medytacji, która pomaga zachować spokój.
Listy, które chłopcy pisali do rodziców
Chłopcy uwięzieni w jaskini
Chłopcy uwięzieni w jaskini
Rodziny dzieci nie opuszczają miejsca i wierzą w powodzenie akcji ratunkowej