Agnieszka Radwańska mocno o zakończeniu kariery: „Czuję się, jakbym umarła..."
Teraz zajmie się rozwojem... A to niespodzianka!
Ponad miesiąc temu Agnieszka Radwańska ogłosiła, że z powodów zdrowotnych zmuszona jest zakończyć sportową karierę. Wielbiciele tenisistki przecierali oczy ze zdumienia, ale po opadnięciu pierwszych emocji, wielokrotna mistrzyni potwierdziła, że do treningów już nie wróci. Jak teraz wygląda jej życie? Czym planuje się zająć w przyszłości?
Agnieszka Radwańska o zakończeniu kariery
Mistrzyni przyznała, że w trakcie kariery sportowej wielokrotnie czuła się jak wrak człowieka. Bywało też, że rozgrywała mecze, gdy czuła się fatalnie. „Organizm mówi: „stop”, „dość”. Ale wtedy włącza się głowa, ambicja: „Przecież gram w wielkim szlemie! Jestem w środku turnieju! Potrzebne mi punkty!” Zawsze jest coś do zrobienia. I organizm dostaje po dupie. Raz, drugi, dziesiąty. A potem siada wszystko, nie tylko stawy, ale serce, krążenie”, powiedziała Isia w rozmowie z Newsweekiem i dodała, że rzadko miała czas, by się zregenerować. „Tenis trwa przez 10 -11 miesięcy w roku. Nie ma chwili, żeby odsapnąć. Dać swojemu ciału wakacje. W efekcie grasz mecz choć jesteś niedoleczony: z kontuzją, po grypie, po wirusie, po zatruciu. I nie mówię o treningu, tylko o tym, że trzeba w takim stanie wyjść na mecz w 40 stopniowym upale”, czytamy w gazecie.
A jak tenisistka czuje się ze sobą po ogłoszeniu decyzji o końcu kariery? Konsekwencje tej informacji, dochodziły do niej kilka dni. „Zrozumiałam, że to koniec jakoś tak dwa dni po tym, jak to ogłosiłam. [...] Nie spodziewałam się, że będzie aż taka reakcja. Jadę samochodem, słyszę w radiu: "Agnieszka Radwańska ogłosiła zakończenie...". To coś dziwnego. Jakbym umarła. Przecież tenis to było całe moje życie”, zdradziła Radwańska.
Plany Agnieszki Radwańskiej
Dziś 29-latka nie żałuje podjętej decyzji i cieszy się z tego, jak wyglądają jej pierwsze wolne dni. „Nie śpieszę się na samolot, nie idę na trening i mi tego nie brakuje. Jasne, jest żal, ale ból powoli zabijał żal. Wiem, że gdy zrezygnowałam, powinnam poczuć jakąś pustkę. Ale nie poczułam. Nie jest mi z tą decyzją źle”, ujawniła mistrzyni rakiety w Newsweeku.
Wiadomo też już, jakim projektem pozasportowym jako pierwszym zajmie się Agnieszka Radwańska. „Chcę rozwinąć krakowski hotel Aga Tenis Apartments w sieć we wszystkich dużych miastach. Nareszcie będziemy też częściej siedzieć z mężem na własnej kanapie, niż na kanapach w hotelach”, czytamy w gazecie i… Nie możemy doczekać się realizacji marzenia!